Joku napisał(a)

Wczorajszy dzień spędziłam w miłym towarzystwie na wędrówce po lokalnych atrakcjach ogrodowych. Najpierw szkółka i punkt sprzedaży Pp. Wentów w Kościerzynie

Miłe towarzystwo i ogrodowa wyprawa, czy można chcieć więcej
Myślę, że z zakupu róży Ghislaine de Feligonde będziesz zadowolona.

Anusia, Nostalgia jest zdrową różą, prawie nie choruje. Tylko ja nie mogę się doczekać jakiegoś porządnego kwitnienia. Ale to pewnie brak dobrej ziemi, była posadzona jako jedna z pierwszych, jak zaczynałam się urządzać w tym miejscu. Największy plus oprócz zdrowotności to zapach. Mam tylko jeden krzaczek, ładniej by się prezentowały np 3 posadzone w grupie.

Dzidko, masz rację. Fajny dzień mi się trafił. O Ghislaine przeczytałam u Jasi Poziomki no i zaczęła "za mną chodzić" . A że stanęła na mojej drodze to skończyło się zakupem ładnego okazu.

Jolu, piękną wycieczkę miałaś! Ja z moimi gośćmi też używałam! Miło weidzieć ogród Kasi ponownie, chociaż Twoim okiem. Mam miłe wspomnienia! Jeszcze gdzieś, kiedyś się spotkamy.

Ozdrawiam.

ale fajna niedziela...o ogrodzie w Kościerzynie nie miałam pojęcia...a szkoda...bo zeszłego lata spędziłam tam kilka dni....ogród Kasi miałam już okazję odwiedzić....mega wrażenie...dzięki Jolu za to wspomnienie
pozdrawiam

Ależ się Jolu najeździła. Kawał drogi zrobiłaś. Piękne widoki.

Haniu, widziałam, czytałam. Trochę mi smutno że nie mogłam być z wami. Na pewno będzie okazja żeby się spotkać.

Beta, tyle jest ciekawych miejsc, których nie znamy. A one się przed nami ukrywają

Beata, oj najeździłam się najeździłam. A ja jeździć bardzo lubię.

Moje nowe nabytki: róża Ghislaine de Felgonde



i powojnik Princess Diana

Nawet nie wiedziałam, ze takie fajne szkółki mamy w okolicy Muszę tam pojechać Byłaś u Kasi? Nie widziałam zdjęć.
Bardzo fajne zakupy

Te szkółki akurat znam i jeszcze kilka innych. W niektórych nie ma nic do oglądania, poza okazami do kupienia. Z ogrodu Kasi jest kilka zdjęć - przedostatnia seria na poprzedniej stronie.

A to może nie o tej samej Kasi myślimy Bo tego ogrodu nie znam.

To ogród Katarzyny Bellingham, prowadzi bloga (nie pamiętam dokładnej nazwy, ale wystarczy wpisać nazwisko w wyszukiwarce internetowej. Znasz ogród jakiejś innej Kasi do zwiedzania?