Mam 2 pęcherznice jasną i ciemną. Jasną tnę wiosną, chce by się zagęściła w kulkę, a ciemną puściłam na razie luzem, a po kwitnieniu ciut przytnę. Ma być osłoną dla Rh
Ze zdrowiem żartów nie ma. Przypadłości trzeba polubić albo tolerować.

Zdrowka Jolu żebys mogła popracowac w ogródku który i tak ślicznie wyglada.

Piękne zdjęcia pokazałaś Masz tyle roślin, o których nawet nie słyszałam
Zdrówka życzę Obyś jak najszybciej wróciła do formy

Tyle by się chciało zrobić ale z kulami niewygodnie.
Ja z kulami byłam nawet na grzybach ale musiałam sobie wynająć zbieraczkę. Za to kule są świetne do wskazywania grzybów
Miłego weekendu

Na grzybach nie byłam ale dzisiaj trafiła mi się dzięki uprzejmości eMa wizyta w centrum ogrodniczym. Zakupy musiał taskać mąż bo ja nie mogłam. Były poziomki Regina chwalone przez Kasię Bawarkę więc musiałam wziąć . Do tego jeden powojnik i jakieś kwiatki do doniczek. Teraz będę się zastanawiać jak to posadzić jako że ręce mi się zrobiły jakoś dziwnie za krótkie i nie mogę sięgnąć parteru .
Rysko, można kulami pokazywać (też mi się zdarza), ale ja używam ich niekiedy żeby coś przyciągnąć, popchnąć ewentualnie podnieść z podłogi (tu sukces zależy przede wszystkim od kształtu i plastyczności tego czegoś).

Haniu, też mam obydwa kolory pęcherznicy. Chyba pojawiły się jakieś nowe odmiany ale jeszcze nie widziałam ich "na żywo".

Bogdziu, dziękuję.

Ewa, również dziękuję za życzenia. Już czuję się dość dobrze, czekam żeby ograniczenia przestały mnie obowiązywać.
Staram się ograniczać ilość gatunków roślin zgodnie z zaleceniami Szefowej, ale i tak jest ich sporo. Wydawało mi się że mam same pospolite rośliny. No, może epimedium jest rzadziej spotykane. A to bardzo fajna roślina tworząca dywany. Marzy mi się taki.

Ja też nie znam wielu roślin rosnących u Ciebie, brunerą nigdy się nie interesowałam by myślałam że to taka sama jak niezapominajka, bałam się że łapie mączniaka jak ona, ale ostatnio wyczytałam że ona odporna, jak u Ciebie zdrowa?
Jolu kupiłam w zeszłym roku wieczornik damski, myślałam że będzie piękny w tym, a on mi wyginął, nie wyrósł wiosną, wiesz może dlaczego? Czyżby wymarzł?

Joku napisał(a)

Wieczornik kwitnie

Co to za białe kwiatki w ładnej kępce na drugim zdjęciu ? bardzo fajne mają listki

Brunnera jest niekłopotliwa. Ma piękne liście (ja mam odmianę Jack Frost), moja ma srebrno żyłkowane liście. Są jednak odmiany o liściach całkowicie zielonych, biało obrzeżone. Wszystkie mają przepiękne ulistnienie, które dobrze wygląda przez długi okres czasu (nie służy mu susza, tak zaobserwowałam u siebie). Nie zauważyłam żeby mączniak się jej czepiał, w przeciwieństwie do niezapominajek. Szybko się rozrasta, tworzy dość pokaźne kępy.

Wieczornik damski to roślina dwuletnia (czasami wytrzyma nieco dłużej niż dwa sezony). Ale powinna się wysiewać - sprawdź, może pojawią się siewki.

Roślina o drobnych białych kwiatkach to przytulia (marzanka) wonna. Niska kobiercowa roślinka. U naszej forumowej Magnolii (czasem wstawia zdjęcia swojego ogrodu u Malkul) widziałam przepiękny dywan z tej rośliny pod starymi drzewami. Bardzo szybko się rozrasta, może być ekspansywna. Ta moja kępka jest od poprzedniego roku, powstała z dwóch nędznych pędów.

Nie mam siewek, bo pilnowałam żeby przekwitłe kwiaty obcinać, żeby roślina się nie wysilała na zawiązywanie nasion Ha Ha taka byłam sprytna