Widzialam kiedys takie parasole w sprzedazy, wlasnie w parze z glicynia ale one dla mojego zamierzenia za male sa. Rubens potrzebuje cos wiekszego.Hm..Pomysle i wymysle

No to myśl . Będę podglądać.

To sposób Ewy Bacowej na ograniczenie pielenia na rabatach. Coś dla mnie, przy moich niedomaganiach . Ale na realizację muszę jeszcze trochę poczekać.

Jeżeli chodzi o pielenie rabat,to powiem że jeszcze w tym roku nie pieliłam, no może jakieś pojedyńcze chwasty.Na wiosnę na ten cały bałagan na rabatach (Iwonka widziała ten syf)rozsypałam kompost , dałam obornika i wszystko przykryłam skoszoną trawą. Jak się dobrze przypatrzeć zdjęciom to wszędzie tą skoszoną trawę widać. Początkowo miałam mieszane uczucia co do tej ściółki z trawy, ale teraz się już przyzwyczaiłam do jej widoku.Co jakiś czas dosypuję nową warstwę trawy i jest git . Chwastów prawie nie ma i co jest dla mnie ważne gleba pod tą ściółką jest wilgotna cały czas i trawa nie zmienia PH.

Joluś, wszystko pięknie posprzątane po zimie, wszystko ślicznie kwitnie.
Rodek zdrowiutki a kukliki cudne

Oj, zaczyna powoli pojawiać się zielsko . Dzisiaj M wykosił trawnik więc jest porządnie.

Epimedium jednak postanowiło pokazać kwiatki chociaż szału nie ma.

Joku napisał(a)

Aniu MV, każda uwaga cenna, dziękuje.

Kasiek, ze zdrówkiem nieco lepiej. Za życzenia dziękuje. To dzisiejszy stan owego krzaczka sprzed ok. godziny . W tym roku się postarał. Kolor nieco bardziej mdły niż w rzeczywistości.

Pięknie wyglada.Skoszona trawe tez kiedys kładłam na grzadki ale teraz daje na kompost bo chcę żeby mi sie porozsiewały roslinki (bodziszki , sasanki , orliki fiołki ranniki ) i niech samo rosnie.

monteverde napisał(a)

Ja nigdy nie zbieram nasion sama się rozsiewa i wiosną mam już piękne kępki, dużo wywaliłam tej wiosny, trochę oddałam, myślę, że nasiona lubią się przemrozić niech czeka cierpliwie wzejdą

Jedna się niecierpliwi, a druga wywala ☺
Darowane nasiona wysialam dopiero wiosną, jesienią nie miałam jeszcze możliwości w miejscu docelowym. Jeśli muszą sie przemrozic, to raczej nie mają szansy? Specjalnie w tym jednym miejscu nie pielę, żeby nie uszkodzić.

Joku napisał(a)

Zatrzymałam się przy tym zdjęciu. Niezapominajki kupiłam i chcę wysiać, żeby były na przyszły sezon. Czy one dadzą radę w słocu? Mam dwie nowe rabaty różane, dosyć spore. Są tam trawki i dzwonki, ale nadal dużo pustej przestrzeni i szukam jakiś wypełniaczy. Co masz jeszcze na tym zdjęciu?

Bogdziu, Bluretia dziękuje . Ja też chcę wysypywać trawę na rabaty. Robiłam to już w zeszłym roku. Teraz póki co nie mogę dźwigać a i obie ręce zajęte przez kule. Ale obiecuję sobie nadrobić.

Martyna, nasiona się przemroziły nieco, bo przed zebraniem dopadł je przymrozek. Więc nadzieja jest. Tym bardziej że pewnie niedawno siałaś.
Niezapominajki są zupełnie bezproblemowe. Wytrzymują na słońcu też. Wysiej tak, jak pisze na opakowaniu. Moje chyba znalazły się u mnie przez przypadek i sobie są.
Na rabatce oprócz dwóch różaneczników i niezapominajek rosną ułudki, Brunera Jack Frost, z tyłu tawułki. Te małe listki przed różanecznikiem to jarzmianka. Trochę za dużo wszystkiego, wymaga poprawki ale póki co musi poczekać aż wrócę do zdrowia.

Zatem kopiuję niezapominajki, jarzmianki i ułudkę, ta jest śliczna. Jarzmianki mam też w innym miejscu, ale są tak śliczne, że wsadzę ich więcej. A o niezapominajce ciągle mówi mi mama, więc wreszcie będzie

Duuuużo zdrowia życzę.

Jolu, czy Brunera Jack Frost rozrosła Ci się, czy kilka sadzonek posadziłaś?

Zdrowia życzę.