Przyznaję, strasznie zaniedbałam mój wątek. Na usprawiedliwienie mam to że w ogrodzie niewiele się działo, właściwie razem ledwie ledwie dotrwaliśmy do późnej jesieni. Cieszę się że ogólne zarysy przetrwały, gorzej jak się rozejrzeć po zakamarkach. Do początku lata dawałam jakoś radę, potem było coraz gorzej. Dokuczało chore biodro nie pozwalając mi pracować. Przed miesiącem miałam operację, fachowcy wstawili endoprotezę a ja teraz staram postawić się do pionu i wrócić do normalności. Mam nadzieję że do wiosny już będę w formie i że następny sezon będzie lepszy ogrodowo.
Święta w tym roku robią na mnie niewielkie wrażenie, niewiele mi się chce robić. Dekoracji żadnych jeszcze nie mam, dostałam jedynie stroik świąteczny od sąsiadki.
Śniegu u mnie niewiele, delikatna biel widoczna jest za oknami.
Aktualnych obrazków nie posiadam więc wstawiam letni widoczek.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny