Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Znowu na wsi

Pokaż wątki Pokaż posty

Znowu na wsi

ewsyg 19:13, 16 kwi 2024


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11654
Joku napisał(a)
Powodem mojego wariactwa jest skąpa powierzchnia ogrodu więc rzuciłam się na wyłożony kostką placyk z boku domu.


Jolu, ja też mam raczej małą działkę, ale obecnie dla mnie to jest pozytyw.
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Anda 19:45, 16 kwi 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33375
Joku napisał(a)
Porzeczce u mnie najwidoczniej pasuje. Rośnie dość szybko i od kilku lat muszę ją ograniczać. Wiosna, pora kwitnienia to jej najlepszy czas, potem niczym się nie wyróżnia.
Szachownic posadziłam więcej, ostało się kilka i one wykazują wolę życia .
A pierwiosnkom najwyraźniej dobrze robi podsypywanie kompostem. Lepiej niż jakimś sztucznym nawozem.


No jak to się nie wyróżnia Ma ładne liście
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
ryska 19:57, 16 kwi 2024


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11603
Mnie porzeczka krwista pierwszy raz zauroczyła w Wojsławicach.
Twoja jest zjawiskowa.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Joku 20:26, 16 kwi 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12107
Ewa, ja też ten pozytyw sobie zawsze przywołuję w myślach gdy zaczyna ogarniać mnie żałość że nie mogę sobie posadzić tyle jak sporo osób na forum .

Ewa-Anda, mnie jakoś te liście nie zachwycają, może masz na myśli jakąś inną odmianę. Przez kilka ostatnich lat był to zwykły drapak. Pomogło dopiero odmłodzenie i przycięcie drapaka.

Renata, mnie porzeczka zachwyciła w niemieckim miasteczku w którym przez jakiś czas przyszło mi mieszkać. Kilka takich chciejstw z tamtego czasu udało mi się nabyć i posadzić w obecnym ogrodzie, np. kalinę bodnantską Dawn.

Wczoraj zmobilizowałam się i zwertykulowałam trawnik oraz posiałam nawóz sugerując się zapowiadaną prognozą pogody. Prognoza się sprawdziła, zaczął padać deszcz i zrobiło się zimno. Jest szansa że nawóz się rozpuści i wsiąknie w ziemię.
W zeszłym roku nabyłam gilenię, roślinę którą bardzo chciałam mieć. Posadziłam ją w upatrzonym miejscu w ogrodzie. Długo jej wypatrywałam obawiając się że nie przetrwała zimy. Ale jest, wylazła z ziemi. Ucieszyłam się bardzo.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
basia3012 23:45, 16 kwi 2024


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 9478
Jolu, powtórzę za innymi, piękna wiosna u Ciebie. A ukorzeniony patyczek też zobaczyłam. No po prostu zuch.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
mirkaka 14:34, 17 kwi 2024


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9554
Ty się cieszysz z Gilenii, a ja z werbeny Hastaty, bo u mnie też przezimowała i wychodzi z ziemi
U mnie też eM zdążył przed deszczem zrobić wertykulację, a ja rozsypałam nawóz, ale chyba za mało, bo trawa bardzo słaba i jasna po zimie
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Ewa777 21:18, 17 kwi 2024


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18430
U mnie też była wertykulacja w poniedziałek. Nawóz mi się skończył i czekam na dostawę.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Wafel 22:01, 17 kwi 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 865
Ja też w poniedziałek zwertykulowałam i nawiozłam trawniczek- chusteczkę , mam tylko takie grabie do wertykulacji, ale myślę, że to wystarczy, po zimie słabiutko i smutno wyglądał...
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Joku 23:07, 17 kwi 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12107
Basiu, mnie ten patyk też zadziwia .

Mirka, ileż radości dają takie drobne badylki wyłaniające się z ziemi. U mnie z kolei pokazała się werbena bampton. Myślałam że ona jest jednoroczna a tu taka niespodzianka. Zresztą patagońska też w większości przezimowała.
Z nawożeniem trawnika poczekaj może jeszcze nieco. On chyba najpierw musi nawóz wchłonąć a dopiero później się zieleni.

Ewa, Asia z tego wynika że Pomorze rzuciło się gromadnie na wertykulację i nawożenie.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Wafel 00:40, 18 kwi 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 865
Każdy chciał deszcz wykorzystać Mój już nabiera soczystej zieleni, ale jeszcze niemiłosiernie rzadki, także dosiewki będą...
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies