Konstancja30
19:26, 17 gru 2014
Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
kiedyś ktoś powiedział mi, że wszystko ma swój czas ... puściłam mimo uszu i nie specjalnie się wsłuchałam w sens ... ale z czasem (jak siem zestarzałam
) stwierdziłam, że coś w tym jakby
jest
...
zatem ...
był czas wyczekiwania krokusów ...
był czas kwitnących tulipanów ...
był czas sadzenia i podziwiania ...
był czas gdy ogród szalał i przyszedł czas gdy zasnął ...
zasnęłaby i ogrodniczka
(że niby ja
) ... aleeeeee gdy kończy się listopad a zaczyna grudzień ... niczym budzik wyrywają z nostalgii świąteczne dylematy
...
jakie menu ? ... jaka choinka ? ... jakie dekoracje ? ... w jakiej tonacji ... ??? ... powstaje tez potrzeba stworzenia jakiegoś planu ...
plan niezaprzeczalnie czeba ! mieć ... bez "mania" planu ani rusz ... taki kalendarz adwentowy w służbie domowego porządku jest bardzo pożądany ...
(nawet jeżeli ma zaistnieć po to bym konsekwentnie każdego dnia uświadamiała sobie czego to ja dziś zgodnie z przewidywaniem NIE ZROBIŁAM ... ) ...
ponieważ kwestie porządkowe są mało interesujące ... i temat glancu w domu wyczerpały kolejne serie wiadomego perfekcyjnego programu ... pucowanie pomijam
przechodzę zatem radośnie do zieleni w wydaniu świątecznego grudnia
...
do rzeczy zabrałyśmy się z Kasią od początku ... jak należy ... od wyprawy do lasu celem zgromadzenia materiału do działalności artystycznej
...
znalazły się gałązki ... znalazł się mech ... nawet znalazły się szyszki choć coś mi mówi, że szyszki zbiera się chyba latem ... bo w pierwszych dniach grudnia to one lubią być mokre i podmarznięte ... zapamięta się
na przyszły rok (albo i nie
)))))))))) ) ... pilnowały nas ogary sztuk dwa
...



zatem ...
był czas wyczekiwania krokusów ...
był czas kwitnących tulipanów ...
był czas sadzenia i podziwiania ...
był czas gdy ogród szalał i przyszedł czas gdy zasnął ...
zasnęłaby i ogrodniczka



jakie menu ? ... jaka choinka ? ... jakie dekoracje ? ... w jakiej tonacji ... ??? ... powstaje tez potrzeba stworzenia jakiegoś planu ...
plan niezaprzeczalnie czeba ! mieć ... bez "mania" planu ani rusz ... taki kalendarz adwentowy w służbie domowego porządku jest bardzo pożądany ...
(nawet jeżeli ma zaistnieć po to bym konsekwentnie każdego dnia uświadamiała sobie czego to ja dziś zgodnie z przewidywaniem NIE ZROBIŁAM ... ) ...

ponieważ kwestie porządkowe są mało interesujące ... i temat glancu w domu wyczerpały kolejne serie wiadomego perfekcyjnego programu ... pucowanie pomijam

przechodzę zatem radośnie do zieleni w wydaniu świątecznego grudnia

do rzeczy zabrałyśmy się z Kasią od początku ... jak należy ... od wyprawy do lasu celem zgromadzenia materiału do działalności artystycznej

znalazły się gałązki ... znalazł się mech ... nawet znalazły się szyszki choć coś mi mówi, że szyszki zbiera się chyba latem ... bo w pierwszych dniach grudnia to one lubią być mokre i podmarznięte ... zapamięta się



____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda