spotkania wiesz jak lubię ... no a z tym kręceniem po kuchni to już gwiazdka z nieba ... dziefczyny i Sebku ależ ona robi pizzunię mniam ... a nalesniki ze szpinakiem pod pierzynką beszamelu ... zrobiłam się głodna !!!
Super ta historia obrazkowa usmiałam sie do łez z walczaca z galazkami a jedzonko pychotka, atmosferka atmosferka atmosfera ......to co najwazniejsze pieknie
Martuś mam tysiące słów w zaległości u Ciebie ... ale ja to nadrobię buziak
Gabrysiu pokonana droga była kręta ... były momenty rezygnacji ... było załamanie ... na szczęście zawzięcie dążyłyśmy do końca i jak widać było po co ... na wszystkich filmikach instruktażowych osoba tworząca robiła to tak lekko i zupełnie bez wysiłku ... to zmyliło ... pociesza mnie tylko to, że po pierwszym podkładzie rzecz wydaje się łatwiejsza ... pozdrawiam
dziękuję każda pochwała cieszy ... no ... cóż począć jak człek łąsy na kompimenta
Madżenka rozwalasz mnie ... ... środek nocy ... godzina 5 minut 40 coś ... sześć słów i WSZYSTKO JASNE ... królowa jest tylko jedna ... ... błagam powiedz, że z każdą minutą idąć do końca dnia poprzeczka spada bo jak rośnie to choć wstać o tej porze to dla mnie wyzwanie to jednak już o 7 nie odważę się dzioba otworzyć ... :0 ...
Gabisia ja przemilczę co mam przed końcówką wieku ... powołam się tylko na końcówkę bo to jest równiutko 3,5 roku i w związku z tym zapytowywuje czy mogę sobie pierniczka tez podgryźć ... z choineczki i nawet śpilki założę żeby tak do czubeczka się dogryźć ... piękny klimat widziałam tak na zewnątrz jak w domku i nerwowo czekam na weekend