adkawi
masz piękny trawnik. Ja również rozpoczynam swoją przygodę z trawnikiem. W tym roku zdążyłem już rzucić dwa razy nawóz. Pierwsze jak się tylko lekko ocieplilo pod koniec marca. W połowie kwietnia oprysk na herbicydy z uczuciem, bo rocznego trawnika się nie pryska, tylko w niektórych miejscach. T wczoraj po raz drugi nawóz bo robią się jasne miejsca. Podlewam tak aby ziemia była wilgotna, nie mokra. Raz na dzień, albo raz na dwa dni w zależności od temperatury. Mam dwa rodzaje nawozów jak zdążyłem się zorientować z tego co tu doradzacie. Yara mila tropicote i komplex. Jeden zawiera N i Ca a drugi PNK. W sumie to pomyliłem nawozy, bo w marcu dałem PNK a wczoraj N i Ca dopiero, ale tak myślę, ze skoro pryskalem herbicydem, to podkwasilem ziemię więc uzasadowienie gleby jest teraz wskazane. 8) Jutro zamieszczę foto. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów trawników.

Witam.
Jeżeli wykonałem 27.04 pierwsze nawożenie (florovit do trawnika z mchem), to czy jest sens posypania trawnika teraz saletrą amonową? Czy też teraz nie wozić już tylko nawozem co 3-4 tygodnie?
Pozdrawiam

Po 9 dniach nieobecności trawa bardzo zmarniala. Miejscami są pasy gorszej trawy. Nawozilem siewnikiem ręcznym więc chyba to nie przenawozenie. Proszę o pomoc.



Jutro powinienem dawać Hydrocomplex Yary.

Moje dzieło, trawnik. Ma nie cały rok, jest pobudzany do wzrostu głównie poprzez wodę ale i nawozy.

Dzięki Gener .Twój również zapowiada się świetnie.Moj jeszcze żyje

Witam.
Mam dylemat i czekam aż jakaś mądra głowa pomoże mi go rozwiązać.

Wczoraj tuż przed deszczem rozsypałam na trawniku nawóz (saletra wapniowa yara (daję go na przemian z hydrocomplexem)). Teoretycznie super, że spadł deszcz. Tylko, że pada od wczoraj z małymi przerwami. Myślę więc, że cały nawóz jest już jakieś pół metra pod ziemią i tak na prawdę to zupełnie nie zadziała i chyba nie pozostaje nic innego jak kupić nowy worek i znów siać.
Jak myślicie? Co zrobić w takiej sytuacji gdy po nawożeniu następuję ogromny opad deszczu?

Dziękuję za pomoc!

Piękne te wasze trawniki U nas też zaczyna coraz lepiej wyglądać. Dzisiaj szukałam zraszaczy i chyba zamówie[reklama] Musimy nawadniać trawnik regularnie bo ostatnio sucho u nas i trochę trawa wyschła a marzy mi się piękna zielona. Jak jeszcze dbacie o swoje trawniki? Nakłuwacie je tymi specjalnymi butami z kolcami?

Trawa dzisiaj ,mija 5 tyg od nawożenia,uważam że spalona jednak nie jest .Teraz to jej raczej nawozu brakuje bo zdecydowanie wolniej rośnie i nie jest jednolitego koloru.

florofil napisał(a)

Witam.
Mam dylemat i czekam aż jakaś mądra głowa pomoże mi go rozwiązać.

Wczoraj tuż przed deszczem rozsypałam na trawniku nawóz (saletra wapniowa yara (daję go na przemian z hydrocomplexem)). Teoretycznie super, że spadł deszcz. Tylko, że pada od wczoraj z małymi przerwami. Myślę więc, że cały nawóz jest już jakieś pół metra pod ziemią i tak na prawdę to zupełnie nie zadziała i chyba nie pozostaje nic innego jak kupić nowy worek i znów siać.
Jak myślicie? Co zrobić w takiej sytuacji gdy po nawożeniu następuję ogromny opad deszczu?

Dziękuję za pomoc!

W żadnym wypadku, twoje myślenie jest błędne i trawnik dostanie nawóz. Sypanie ponowne spowoduje spalenie trawnika, bo nawozu będzie za dużo

adkawi, ja nie doradzę, bo gdy było podejrzenie,że przenawożony, to trzeba zrobić badanie gleby, albo dłużej odczekać.