Oj słoneczko piękne, ale w nocy już niezły przymrozek był. Szyb auta nie mogłam doskrobać (skrobaczkę gdzieś zapodziałam).
U mnie lawenda też jeszcze pięknie kwitnie.
Pozdrawiam
Marlenko grembosiu ja szczerze mówiąc nie zauważyłam przymrozku Ale wierzę na słowo chyba czas w takim razie ruszyć z ogrzewaniem.......!!!
Widziałam, że u ciebie przód ruszył pełną parą napewno przed zimą będziesz mogła wjeżdżać do garażu i rano nie będzie skrobania szyb
pozdrawiam
Diano, ja jeszcze tam nie mieszkam, to cały czas budowa.
Teraz Morzy..., a tam Ziele...
W obecnym domu jakoś nie chciało mi się wjeżdżać do garażu, bo jeszcze ciepło było, stałam zwykle na podjeździe przed domem, ale trzeba zacząć.
Teraz pięknie, patrzę przez okno na samochód i już wszystko puściło, ale o 7 miałam problem nawet z otwarciem drzwi.
No to już się przedstawiam- Marlena.
Aż mi wstyd, jestem cielak, nie potrafię wstawiać uśmieszków, pomóż.
Ale się do Ciebie uśmiecham...