Tereniu, też jestem w traumie; połamało mi kilka cudnych okazów, moje dumy!

Tessi, pozdrawiam poniedziałkowo. Mam nadzieję, że trauma odeszła.. śnieg topnieje, będzie lepiej

Evchen napisał(a)

Tessi, pozdrawiam poniedziałkowo. Mam nadzieję, że trauma odeszła.. śnieg topnieje, będzie lepiej

U mnie śnieg nie topnieje
Jest potwornie zimno i słoneczka ani ciut, ciut

Buziak

Środa i czwartek powinno w dzień już powyżej zera być cały czas

co to jest KON ? nie było mnie troszkę , a tu znów jakaś grupa fajna powstała

u nas -6, śnieg leży i lód leży....
ma byc cieplej, a w przyszłym tyg. nawet +14 ! szok
ale co szkód narobił ten mokry śnieg, to narobiał

Tessi, gdzie Ty mieszkasz?
Ot, zaskoczyła nas na całego.

Dziewczyny, zadałam pytanie u Daniusi, ale Danusi nie ma. Więc poradźcie, proszę:


Czy może jakoś okryć rośliny? Choćby przejściowo, na teraz?
Może z lisci zrobić kopczyki?

Trochę pewnie panikuję, bo snieg sniegiem, ale u mnie było w nocy minus 9 stopni...


Ozzi - w dzień, a w nocy?

Anula - Klub Ogrodowo Niepoczytalnych

Pszczółko - Warszawa.

no to niezły klub

Tess, Dana nie okrywa niczego.
Wiem,. że róze się kopczykuje jak temp. spadnie na dłuzej, ale rośliny powinny się zahartowac !
jak jest śnieg to je opatula, gozej jak nie ma.....

moim zdaniem, mozna opatulic co nieco agrowłókniną, choc jeśli ta noc dała im "w kośc" to czy teraz to coś da.... poczekajmy na odp. Danusi, bo sama jestem ciekawa!

ojej, Tereniu, strasznie zimno!!