Madźenko, Nieszko, Beatko - nie zamierzam się poddać, będę walczyć z potforami.
Co nie zmienia faktu, że doła mam
Zamierzam kupić Larvanem, znalazłam dystrybutora na Giełdzie na Broniszach, więc odbiorę sobie sama.
Pojęcia nie mam tylko, ile tego kupić. Bo powinnam chyba też ogródek Babci Danusi potraktować nicieniami, żeby nie przełaziły.
Jednak najgorsze jest to, że bladego pojęcia nie mam, co zżera mój trawnik.
Odchyliłam wczoraj darń w miejscu schnięcia trawy - nic nie ma, żadnych larw. A myślałam, że to pędraki chrabąszcza majowego. Może wieczorem, jak wracam z pracy (ok. 19) one się gdzieś głębiej chowają?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.