Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Gąszczu u Tess

Pokaż wątki Pokaż posty

W Gąszczu u Tess

monteverde 23:47, 06 wrz 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Też bardzo lubię zawilce citronelki biedne przypaliłaś
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Rench 00:00, 07 wrz 2013


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Ale Ty Tess , wcześniej się podedukowałaś i masz już u siebie a ja dpiero odkrycie zrobiłam u Ciebie
I zastanawiałam sie na dodatek,dlaczego te które kupiłam na wiosnę,jakoś inaczej wyglądały
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Tess 05:12, 10 wrz 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Aniu, citronelki wypadają - opuchlaki się do nich dobrały.

Renatko, tak, wcześniej u Madżenki podejrząłam

Z frontu przygotowań do bitwy:
wczoraj zamówiłam Larvanem. Na giełdzie w Broniszach jest sklep zaopatrzenia ogrodniczego. Wczoraj zamówiłam, w czwartek ma już być.
Ale są i minusy - nie przyjmują zamówienia bez zaliczki, ale nie można dokonać wpłaty na rachunek, tylko gotówka. Czyli jechać trzeba dwa razy.

Całkiem poważnie zastanawiam się nad rezygnacją z żurawek w moim ogrodzie.
To rewelacyjne rośliny, myślałam, że to będzie podstawowa roślina w moim ogrodzie.
Ale mają jedną, podstawową wadę - są największym przysmakiem larw opuchlaków.
Straciłam już osiem żurawek, a końca nie widać
Żrą nawet Purple Palace, które wydawały mi się najsilniejszymi.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
baraga1904 07:29, 10 wrz 2013


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
....oj....nie fajnie z tymi opuchlakami...może nie rezygnuj Teresko zbyt wczesnie...walcz z nimi...jest kilka środków dostępnych na rynku...dursban, Biomass sugar....może da się z nimi wygrac....
...ja będę trzymała kciuki za wygraną i dorodne żurawki...
ewa004 08:59, 10 wrz 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Tesiula macham
Żurawki chcesz wyciapać !!! uuu szkoda
Ale skoro twierdzisz że trzeba, to trzeba ,szkoda pozostałych roślin, jak to świństwo się w ogrodzie rozpanoszy
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
beta 09:08, 10 wrz 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
zaglądam...jak tam "walka"?...stoczona?

buziaki
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Welka 21:05, 10 wrz 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
U mojej siostry wkopywałam ostatnio roślinę, otrzepywałam darń z ziemi i w korzeniach znalazłam larwy chrabąszcza majowego, skubane były tak wkręcone w korzonki trawy, że nie było ich widać na pierwszy rzut oka. Szwagier, który co kilka dni kopie dołki w ich ogrodzie, bo potrzebuje dżdżownic na ryby, wcześniej nie zwrócił na nie uwagi, bo siedzą w korzeniach - sprawdź może kawałek dobrego trawnika czy tam przypadkiem ich nie ma. Moja siostra myślała, że po prostu trawę im wypala, a prawdopodobnie im te paskudy wyżarły. Tragedia jakaś z tymi robalami w tym roku, a ja głupia na mszycę narzekałam w zeszłym, już niech mnie co roku odwiedza mszyca, bo łatwiejsza do zwalczenia niż opuchlaki, pędraki i inne krewetki.
Trzymam kciuki za wygraną walkę
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Tess 22:15, 10 wrz 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Sprawdzałam, Ewelinko. Nie widać larw chrabąszcza majowego ani żadnych innych. Zastanawiam się, czy to nie jakaś choroba grzybowa. Prysnę jutro na wszelki wypadek.

Chciałam wkleić zdjęcia trawnika. Bo robiłam.
Tyle, że moje domowe orły wyjęły z aparatu kartę pamięci i robiłam zdjęcia bez karty.
Mają szczęście, że ich teraz nie ma. Do ich powrotu złość mi przejdzie


Agnieszko, zamierzam walczyć i walkę wygrać.

Ewa - nie chcę żurawek wyciepać, na razie tylko to rozważam.

Beatko - trwają przygotowania do walki - zamówiłam amunicję, odbiór w czwartek.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
ewa004 21:35, 11 wrz 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Tesiulku....Słoneczko .....fochasz się jeszcze ??
____________________
Ewa - Co z tym ogródeczkiem począć
bociek 16:56, 15 wrz 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Tesiunia, kurczaki co ja czytam Mam nadzieje, ze wygrasz walke z potworami. Skad sie tyle tego dziadostwa bierze? Kreta Ci potrzeba, tylko nie wiem czy to rozwiazanie, bo w obu przypadkach trawnik w opalach Trzymaj sie dzielnie Ja trzymam kciuki za Ciebie
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies