Gratki na minioną pięćsetkę!

Czytałam o wieloetapowej akcji sadzenia kamasji - będę zaglądać wiosną jak wyglądają. Mam nadzieję, że moje dadzą czadu - mimo niezbyt zdrowych cebul...
No proszę, to nie tylko ja mam wrażenie, że tyle lat robię ogród i dalej niezrobiony
Plan na wiosnę też już mam - jak zwykle "przeambitniony" jak mawia mój M.

Ciekawe, czy chociaż połowę uda się zrealizować

Zawilcami mnie zaraziłaś na amen - znalazłam dla nich miejsce, tylko z półcieniem tam na razie kiepsko. Czy myślisz, że jeśli będą tuż przy miskantach to będzie wystarczająca ilość cienia?