Strasznie to wygląda!
Oni ponoć wszystkie rosliny takie denne mają.
Nawet zdjęć na aukcjach nie mają, bo nikt by tego nie kupił.

Kasę bym brała i w d. niech se wsadzą te badyle.

Się oburzyłam

Niesamowite zmiany ! a zachowania iglaki24 nawet nie będę komentować bo nóż w kieszeni mi się otwiera...

Tesiu przyjechały do mnie dzisiaj zamówione trawki i wszystko gra z zamówieniem
Tak się ucieszyłam i pomyślałam dobrze, że nie mam takich pzrejść z zakupem jak Ty

Tessiu.
W żadnym wypadku nie brać!
Te sadzonki w tym roku nie zakwitną i wątpię żeby przezimowały.
U mnie zobacz jaką tojeść kupowałam w czerwcu ubiegłego roku. Oczywiście nie przezimowała ale za to wysiała się jak głupia. W tym roku te siewki nie zakwitną, to pewne. Zastanawiam się jak siewki przezimują i czy zakwitną w przyszłym roku. Narazie testuję
A za sadzonki podziękuj, to jakaś kpina.

Przejrzałam o co chodzi z reklamacją - podejście do klienta porażka. Kilka razy robiłam reklamację, zawsze kazali zostawić sobie roślinę i oddawali pieniądze (przesyłałam tylko zdjęcie pomylonej rośliny), przepraszali za pomyłkę i dawali zniżkę na kolejne zakupy i do takich sklepów chce się wracać, bo pomyłki zdarzają się nawet najlepszym. Na ich miejscu wstydziłabym się proponując takie patyki. Bierz kasę.

Teresa jak ja uwielbiam Twoja podpendulę


Ps- bier kase

Tess - nie zamawiaj takiej rośliny, nie doczytałam skąd zamawiałaś.
Ja brałam w tym roku 15 szt irysów i dużo lilii z Częstochowy, lilie bez zastrzeżeń a na tą ilość tylko jeden irys był dobry, zrobiłam zdjęcia i przesłałam,karpa jak palec i zmurszałe kłącza.
Przysłali mi 15 szt z przeprosinami i dołączyli prezenty.
W ubiegłym roku od Wędrowskich brałam 24 szt clematisów, były maleńkie ledwo ukorzenione roślinki ale cena niska, w transporcie wszystkie wymieszały się w paczce, przesłałam im widok zdjęcia i przysłali nowe.
Zdarzają się uczciwi i nie uczciwi. Brałam przesyłkę iglaków i berberysów z (iglaki 24)to już nigdy więcej od nich nic nie zamówię. Rośliny chore, zagrzybione, maleńkie i cena do wielkości rośliny przesadzona.

Ja stara baba jestem, ale ogrodowo małe miki, więc się o tych pierepałkach zamawianych nie wypowiem autorytatywnie, chyba, że poprę dziewczyny, które radzą pogonić dziada i spróbować odzyskać pieniądze.
Dziękuję, że zajrzałaś! Huuu! Zmotywowałaś nie tylko mnie, ale i małża!

Edit: za miłe słowa o takie tam
Przylezę po rady jak będzie czas!

Tess ściskam i pozdrawiam
Martek

Tess napisał(a)

Dziękuję za uwagę

Proszę bardzo przyjemność po mojej stronie