Zetko, Miła - zakupy w necie też można zrobić "niechcąco pobocznie"

Jeszcze mi się nie zdarzyło, bym kupiła tylko to, co planowałam, zawsze mnie coś skusiło. A to coś w promocji, a to rabat od określonej kwoty
A propo rabatów -
w rzeczonym sklepie jak wół stoi na pierwszej stronie, od jakich kwot są rabaty. No to ciągnęłam listę zakupową aby przekroczyć 200 zł. I co? Gucio! Myslałam, że system źle policzył, jak mi rabatu nie naliczył. A się okazuje, że jeśli kupuje się roślinki w promocji to na nie rabat nie przysługuje. Żeby nie było - prawnie niby wszystko jest OK, bo w regulaminie mają stosowny zapis. Ale chwyt reklamowy - paskudnie nieuczciwy.
Karola - nie odesłałam jeszcze. Czekam na odpowiedź, czy także w przypadku zwrotu (tak jak w przypadku wymiany) będę sprawdzać kondycję roślin i od tego uzależniają zwrot.
Nie kupujcie u oszustów.
Ja już definitywnie skończyłam z zakupami w necie.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.