
Anka, jak mogłaś uwierzyć, że ogórki same się wysiały?
Chciałam zdjęcia wrzucić, bo to dobry moment jest - rechoczecie się tak, że jak zaczniecie ryć nie z naszych wpadek ogrodowych, tylko z mojego oczka, to nikt się nie połapie

Ale net tak muli, że nie da rady.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.