Dziewczyny u mnie też na razie za bardzo wiosny nie widać, aczkolwiek temperatura na plusie dużo śniegu już znikło, zapowiadają niby ciepło, ale później znów ma być byle jak, co inna pogoda to inne wieści, ale jak to mówią kwiecień plecień poprzeplata........jedno jest pewne, że kiedyś na pewno przyjdzie ciepełko, a teraz to już chyba bliżej jak dalej

Ula, Ania na razie przesadziłam te storczyki, dokładnie wypłukałam korzenie pod bieżącą wodą i zasadziłam do nowej ziemi, teraz czekam, przyniosłam to dziadostwo z innym kwiatkiem z kwiaciarni, albo weszło przez okno, bo gdzieś wyczytałam, że na zimę lubią się pchać do ciepła a jak dalej będzie żerował wywalę je bez skrupułów.
Póki co pstrykłam parę zdjęć domowych, bo na zewnątrz nie ma co pokazywać.
Kroton, straszny z niego" żarłok i pijak"
Okno kuchenne:
Pokażę Wam jeszcze moją skromną kolekcję konii, bo to w końcu moje drugie ukochane hobby

Marzy mi się mały domek na wsi z dwoma koniami hehe czy aż tak dużo wymagam?
