Basiu,nie moge jeszcze powiedziec o pelnej wygranej,ale stosuje Calypso tak,jak zalecil mi moj ogrodnik,5ml na 1 litr wody ,podlewam pod rh,tydzien przerwy i powtorka.Po ostatnim podlaniu pare dni przerwy i pryskanie roslin. Podlewalam po poludniu,spryskiwac trzeba poznym wieczorem gdy chrzaszcze beda na roslinach(one zeruja tylko w nocy). Dzsiaj rozgrzebalam troche jednego rh i ...nic nie znalazlam,ale na usmiech jest chyba jeszcze za wczesnie

Nie ma co zalamywac rak,trzeba dzialac a z roznych opisow i wiadomosci wiem,ze Calypso jest dobrym srodkiem i nie jest w Polsce drogi.Bedac nastepnym razem w kraju kupie sobie zapas ,bo u mnie jest duzo drozszy i warto go miec pod reka.Mam 10 sporych rh i jedno opakowanie starcza mi na jeden raz.Podlewac i spryskiwac mozna,a nawet powinno sie profilaktycznie (takie wiadomosci mam od mojego ogrodnika).Zycze powodzenia w walce,pozdrawiam cieplutko,Kasia.