Hej,
to chyba mój pierwszy wpis na forum Ogrodowisko, i choć o wiele bardziej wolałabym pokazać coś czym możnaby się pochwalić, niestety zaczynam od prośby o poradę.
Otóż od ubiegłego roku zaczęły zamierać niektóre rośliny w ogrodzie, działo się to dość szybko i zanim zaczęłam zapoznawać się z literaturą na temat danej rośliny, już było po niej, ale w związku z tym, że rośliny nie były duże (drogie) to machałam na to ręką.
Jak mówi mądre ludowe przysłowie " apetyt rośnie w miarę jedzenia", zaczęłam dokupować nowe rośliny, większe, cenniejsze a problem pozostał, od wiosny "padły 3 szt. i obawiam się, że kolejna też już jest spisana na straty, dlatego proszę o pomoc, bo może to nic poważnego i wystarczy uzupełnić braki pokarmowe albo zmniejszyć podlewanie ?
Ogromnie liczę na Waszą pomoc :*
Krótka charakterystyka mojego ogrodu:
dominują rośliny iglaste, które sa posadzone na obrzeżach ogrodu na niewielkich wzniesieniach usypanych specjalnie. Całość przykryta jest agrotkaniną, pod którą rozciągnięty jest system nawadniający. Na wierzchu znajduje się niewielka warstwa różnej grubości kamieni.
Tu zdjecie z wczoraj
sosna została posadzona w ubiegłym roku, była kopana z gruntu, (pozostałe rośliny, które zmarniały były sadzone z doniczek) posadziłam 2 szt, ta druga ma się dobrze, jest umiejscowiona 6m obok.
a tu inne przykłady: