...kawy dzisiaj nie pijecie...?
szkoda
...Betysiu wysłałam Ci maila na priv

Betysiu, wolne masz dzisiaj od nas?
Cmokam jak zawsze :****

Betysiu, Ty z rana, ja z wieczora spinam dzień pozdrowieniami.

Pozdrawiam wieczornie
Kawa o 6 rano to nie ze mną, ja jestem sowa, a nie skowronek

Ulenko, Lenus, Beatko, Kindziu ( witam cieplutko pierwszy raz ), trafo, Irenus, Ewus, Elizo3, Barabago, Aniu DS, Pszczolko, Dasiu... witam Was dziewczynki strasznie milo i dziekuje za wasze towarzystwo podczas kawusi...bo choc mnie nie ma to i tak jestem!!!!!!!

...a wiec wolnego od Was nie bralam, noz jakbym mogla,)...wczoraj doba jakos sie skrocila niesamowicie...praca, wizyta u dentysty, przesadzanie roz i proba przesadzenia Laurentego ( drzewka laurowego)....i ....noc.... oj ile mam jeszcze pracy w ogrodzie...az strach...
zdjecia.....no wiem , ostatnio cos kiepsko u mnie ale moze dzisiaj po pracy przed przeprowadzka Laurentego cos zrobie, choc w sumie to nie wiele zostalo...bo ogrod juz oczyszczony i w trakcie "modernizacji" ....

Dziekuje Wam slicznie za odwiedzinki i prosze o cierpliwosc....moze znajde jeszcze cos jesiennego w ogrodzie....

Slonecznego dnia Wam zycze i tuliskam steskniona jak zawsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja pozdrawiam porannie
I takie poranne wstawanie nie z przyjemności ale z musu Ale pozdrowienia szczere

A ja wstałam dziś o godzinę później niż zawsze.Nawet nie słyszałam jak wnusio do szkoły wybył. U mnie ciut mgliście.....
Ale na kawę do Beatki chyba zdążyłam? Wypijemy razem ,popatrzymy na jesienne liście,może jeszcze o tym przesadzaniu pogadamy,a potem ja do kuchni......ostatnie przetwory......
Całuski!

I ja też juz po kawce, pozdrawiam rannie, wyspana jaks jestem, ale wiem czemu, sen przy tv, najbardziej regeneruje
dzis praca w ogrodzie
buziam Betysiu

....przyszłam się potuliskać... z kubkiem kawy...
tzn. przyszłam z kubkiem...a potuliskać avec Toi...
...pierwsza wersja dziwnie zabrzmiała jak ją przeczytałam...

Betysiu,zostawiam ślad obecności i pozdrawiam Cię Widzę,że spotkanie przy kawie w miłym gronie u Ciebie Na taką z pianką to i ja...