Fajna roslinka, ale jeśli nie zetniesz na czas to za rok będziesz miała go mnóstwo i jeszcze trochę Sieje się tak, że siewki tworzą zwarty dywan na ziemi. Nie zmienia to faktu, że jest ozdobą ogrodu. Ja zostawiam zawsze kilka sztuk w przypadkowych miejscach... no i kwiatostany możesz suszyć
Dzieki Dawidzie za info, tak sobie pomyślałam ze zrobię tak samo jak Ty i nasiona tez zbiore, może rodzicom sie przydadzą albo zasięgiem je tam gdzie mi inne rosliny słabo rosną
Nie chodzi o to, że nie zauważyłam, ale sama rozumiesz, mam sporo roślin, które albo oddam komuś albo będę musiała usunąć, ale nie chcę niczego robić na "siłę" .
Wiem, że to w dzisiejszym świecie trochę "dziwne", ale na prawdę, moją motywacją jest tylko to, że lubię zwierzęta i rośliny- i tak jak nie wyobrażam sobie pozbycia się zwierzęcia, tak również trochę szkoda jest mi wyrzucić rośliny ot tak sobie, które rosną i maja się nieżle.ewa
Dzięki Moniko,
a mnie zainspirowały twoje powojniki, w przyszłości będę o nie dopytywać, ucz się nazw i obserwuj jak reagują na warunki, w których rosną.
Zauważyłaś?- jestem okropnie pragmatyczną osobę. Nie do zniesienia, prawda!!!
Pzdr.ewa
Pragmatyzm Ewo to bardzo ale to bardzo dobra cecha !!! Zdecydowanie tak uważam uczę sie tych nazw, uczę ale jak mi ostatecznie to wyjdzie to sie dopiero okaże. Na szczęście Ania Monteverde dała mi namiary na link na encyklopedie powojnikow i tam szybko wszystko odnajdziemy jakby co pozdr. M
Sieje się tak, że siewki tworzą zwarty dywan na ziemi. Nie zmienia to faktu, że jest ozdobą ogrodu. Ja zostawiam zawsze kilka sztuk w przypadkowych miejscach... no i kwiatostany możesz suszyć 
