Ślicznie wiosennie u ciebie Aniu. Wiąz piękny, też go miałam 2 lata, ale niestety co roku zamierały mu kolejne gałązki (holenderska choroba wiązów), aż prawie nic nie zostało i musiałam go wywalić. Prawdopodobnie kupiłam go już z tą chorobą w szkółce, ale że była to wczesna wiosna, więc wtedy nie było widać. Była to dla mnie duża strata. Nadal mi się podoba, ale już nie zaryzykuję....

Aniu jak u Ciebie już kolorowo - śliczne widoki!! Mnie zachwyciła tawułka Arendsa - genialnie wygląda

Ewelinko, dziękuję

Agnieszko, też się tego bałam jak kupowałam, ale na razie jest ok, oby tak dalej

Aniu, coraz bardziej kolorowo, co dzień coś się pojawia. Fajnie wygląda ta tawułka, inne z zielonymi liśćmi też, ale ta teraz najfajniej, potem jej liście przybierają ciemnozielony kolor, a kwiaty są ciemno czerwone

Pozdrawiam

Aniu u Ciebie już kwitnie śliwa wiśniowa? to może moja uschła czy co, muszę ją obejrzeć, bo jakoś nic nie widać Chociaż u Ciebie jest cieplej, to może na moją po prostu za wcześnie.
Ślicznie i kolorowo

AniaK napisał(a)

Ta sama rabata z innej perspektywy, również w czerwcu tego roku
[)

ANIU, co to jest za roslinka pierwsza z lewej? Irysy???
( i ile trzeba zasadzić , żeby taka kępka spora wyrosła?)

Kuklik napisał(a)

Aniu u Ciebie już kwitnie śliwa wiśniowa? to może moja uschła czy co, muszę ją obejrzeć, bo jakoś nic nie widać Chociaż u Ciebie jest cieplej, to może na moją po prostu za wcześnie.
Ślicznie i kolorowo

Izo niedawno rozkwitła, może u ciebie chłodniej trzeba poczekać, przyjrzyj się może są już pączki.
Migdałek np. rozwinął jeden kwiatek, a reszta czeka w pączkach. Na wszystko przyjdzie pora
Dziękuję i pozdrawiam

Gizo, to liliowce, taka wysoka odmiana, pomarańczowe kwiaty. Bardzo szybko się rozrastają, tu na zdjęciu widać jedną kępę.

Aniu znowu jestem u Ciebie po "lekarstwo" i przyglądam się każdemu zakątkowi. Już nic więcej nie napiszę, bo po prostu nie mogę ciągle pisać o zachwycie , ale wiesz, że u Ciebie inaczej nie można tych pięknych zdjęć oglądać... ja za każdym razem zapominam oddychać
Patrzę na zmiany
Aniu piszesz, że w tym roku próbujesz ekologicznej ochrony. Czy może próbowałaś uodparniać rośliny opryskiem biostymulatorem Biochikol?
*A! Nie wiedziałam, że liatrę można rozmnożyć dzieląc jesienią jej bulwki na kilka mniejszych części (to rada od Basi )

Jak miło Iwonko, że do mnie zajrzałaś. To wiosna tak zachwyca, wszędzie jest pięknie, każdy dzień cieszy bardziej, bo pokazuje coś nowego. Jest pięknie, słonecznie i ciepło. Trochę brak deszczu i trzeba podlewać.
Dziś znów nowości zachwyciły, rozkwitła świdośliwa i wiśnia, i nowe tulipany, i mała magnolia, jutro wstawię zdjęcia.

Próbowałam biochikolem w poprzednich latach, ale albo chorób i szkodników było więcej, albo systematyczności zabrakło, a to przy ekologicznej ochronie jest niezbędne.
W tym roku postanowiłam spróbować z efektywnymi mikroorganizmami i na razie jest dobrze. Dwa razy pryskałam tam gdzie były mszyce i teraz ich nie ma, zobaczymy jak będzie dalej.
Pozdrawiam serdecznie

Spotkała mnie dzisiaj miła niespodzianka, jak to się mówi " świat jest mały"
Mąż widząc moją minę powiedział " Cieszysz się, jakbyś co najmniej Brada Pit'a zobaczyła"- coś w tym jest ... Ten nasz ogrodowiskowy świat okazuje się , że nie taki całkiem wirtualny jest
Pozdrawiam niedzielnie, wiosennie i słonecznie