W trakcie spaceru
Uwielbiam takie widoki :









Spotkane po drodze

Piękne widoki na spacerze! Bardzo ładna okolica! pozdrawiam!

Anitko śliczne zdjęcia biedronki , no prześliczne. A gdzie koło Ciebie jest jeziorko z kaczkami ? , bo to nie jest to przed torami?

W tym przed torami nie spotkałam ostatnio kaczek :





Kaczki pływały w rzeczce obok stawu szkółki K. (rodziców). W okresie lęgowym po stawie Pańswta K. pływają całe rodzinki .
Pozdrawiam

Piękny staw! Trochę straszny, ale klimatyczny
To masz tak blisko tę szkółkę, Anito??

Do "rodziców K. " mam 5 minut piechotką , a do "córki K" 3 minutki autem.
Staw?hmm....sama do końca nie wiem co to jest... raz wygląda jak staw ,rozlewisko ,rzeczka a innym razem jak bagno-może Bogdzia będzie wiedziała dokładniej.


Ja tu sobie do Ciebie piszę , a za oknem sójka (chyba)przyleciała ,usiadła na stoliczku , zjadła 5 żołędzi które sie suszyły na podstawku i poleciała...gdzie ona zmieściła taką ilosć ?i to w całości połykała...
Pozdrawiam

To duża musiała być ta sójka! tyle na raz? w całości? nieźle
Fajne to rozlewisko; to bliziutko tam masz!!!! Sory że Ci robiłam kłopot z tymi cisami, nie wiedziałam że nadarzy się okazja i mam je prawie darmo... ciekawe czy się przyjmą...

pozdrawiam!

No ,to chyba sójka była -podobna przynajmniej .

Kłopot żaden - daj spokój , a Ty zaoszczędziłaś jakieś 2 tys. pewnie (przy tej wielkości)- okazja super- przyjmą się muszą ,tym bardziej że jest jeszcze ciepło i mają więcej czasu na ukorzenianie się.
Szkoda tylko ,że nie przyjechałaś -ale co się odwlecze....ja do Bogdzi mam rzut "doniczką" a też dojechać nie mogę

Anito umówimy się wiosną, obejrzę Twoje włości i do Bożenki może wpadniemy - zapraszała Super będzie! I w szkółce K może coś upolujemy? albo chociaż zajrzymy
No, trochę by kosztowały...

anipla napisał(a)

W tym przed torami nie spotkałam ostatnio kaczek :





Kaczki pływały w rzeczce obok stawu szkółki K. (rodziców). W okresie lęgowym po stawie Pańswta K. pływają całe rodzinki .
Pozdrawiam

Nie znam tego miejsca a ze u państwa K są kaczki to wiem . Tam jest jeszcze o wiele większy skarb którego tylko raz udało mi się zobaczyc: prześliczny zimorodek- klejnocik jak z bajki.Bedziesz musiała mi kiedys pokazac tą rzeczkę.A w tym koło torów bywają kaczki wczesną wiosna a potem gdzies znikaja.Nigdy nie miałam aparatu by tam zrobic zdjęcia a Ty widze zrobiłas. Ja tamtedy nie chodzę tylko przejeżdżam samochodem to na zrobienie zdjecia mam jedynie czas jak stoimy bo jedzie pociąg ale wtedy na ogół nie mam aparatu. Pozdrawiam serdecznie.