Pismo obrazkowe było to teraz kilka słów :
Wertykulację zrobiliśmy na krzyż - za drugim razem było tyle samo grabienia co za pierwszym - sianem wyściółkowałam kilka miejsc w ogrodzie...
warzywnik przekopany z obornikiem...
w ogrodzie mam ogólny rozgardiasz kopę,przekopuję przesadzam .....i końca nie widać
nad dołem który kiedyś będzie kałużą rozstawiłam konstrukcję dla fasoli itp. - tylko proszę się nie śmiać jak ją pokażę - jak obrośnie to jakoś będzie wyglądało

brzeg obsadzę dyniowatymi ..
dynię posieję u rodziców i sąsiada na kompostowniku - w zeszłym roku rosły jak wściekłe bo to żarłoki straszne są...i kompost im pasował
mniszka mam na tony jakby kto chciał żółto na niezagospodarowanym kawałku....
fasola, groch rośnie,rzodkiewka też , a sałaty to w życiu takiej nie miałam , własciwie nigdy rosnąć nie chciała tylko w pędy wybijała
2 krzaki borówki posadziłam- kwitną , jagody kamczackie też
poziomki, truskawki już niedługo..