Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Anity

Ogródek Anity

Krys 21:48, 18 maj 2014


Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145
Anitko czy chcesz sadzonki naparstnic i orlików przywioze Tobie w zamian za werbenę
____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))
Nikita 22:44, 18 maj 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Anitko, nic się nie przejmuj paskudami przebrzydłymi...szkoda nerwów. Zorganizujesz w wakacje spotkanko to cała ekipa łódzka się złoży i przywiezie ci w prezencie różyczki jakie tylko zechcesz....
____________________
Nikita -Szmaragdowy Zakątek / Wizytówka / Wizytówka-portrety host
Anita1978 07:05, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Dzięki wszystkim za miłe słowa
Roże maja spore korzenie, więc myśle, że odbiją! A jak nie , to będzie miejsce na nowe roślinki
____________________
ogródek Anity
Anita1978 07:06, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Krys napisał(a)
Anitko czy chcesz sadzonki naparstnic i orlików przywioze Tobie w zamian za werbenę

Krysiu
Ja mam dla ciebie BIALEGO ROZCHODNIKA nie werbenę! Sama dostałam 2 sadzonki werbeny, ja ich nie mam !
____________________
ogródek Anity
Anita1978 07:07, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Nikita napisał(a)
Anitko, nic się nie przejmuj paskudami przebrzydłymi...szkoda nerwów. Zorganizujesz w wakacje spotkanko to cała ekipa łódzka się złoży i przywiezie ci w prezencie różyczki jakie tylko zechcesz....

Magda
Bez przesady! Myślę, że odbiją, a jak nie to może zmienię koncepcję
____________________
ogródek Anity
Anita1978 07:53, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Margarete napisał(a)
Dopiero dzis doczytałam że z tym robalem, wszystko jedno czy bruzdownica czy tym drugim to taki duży problem jest u ciebie - ale tylko na tych the fairy czy na wielkokwiatowe nie przelazło ? A jak artemis ? on przecież blisko tych twoich the fairy rosnie. Martwie sie razem z tobą ale cóż taka jest natura, pielęgnujesz starsz sie a tu ci los wycina psikusa. Nie denerwuj sie, wiem że możesz być wściekła ale nie mamy na to wpływu, pamietasz co Danusia pisała w któryms z punktów tego swojego dekalogu - nie nalezy zamartwiac sie strata roslinki, trudno bedzie miejsce na nową.
Trzymaj sie kochanie i głowa do góry !
Trzymam kciuku żebyś zdusiła do dziadostwo w zarodku, opryskiem - a skoro zimuje w gruncie to może trzeba walnąc ten środek też lancą doglegowo - Marzenka taka lancą doglebową niszczy swoje opuchlaki...
Pozdrawiam i uśmiecham sie do ciebie mimo wszystko !

Zaatakowało roże okrywowe- fairy, a jeszcze tydzień temu wyglądały imponująco , zieloniutkie i zdrowiutkie! No trudno! Artemis jest dalej i trzyma sie świetnie- ona wydaje mi sie bardzo odporna na wszystko! Zamówiłam jedna dla ciebie- pisałam ci?
Mam nadzieje, ze odbiją, a jak nie to dopiero wtedy będę sie martwić!
U mnie dzisiaj słońce, w końcu! Aż boję się zobaczyć ile chwastów przybyło.....
____________________
ogródek Anity
Anita1978 07:54, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Kasya napisał(a)


Anita, jesli chodzi o okrywowe to bardzo bardzo ci polecam roze ktora sie nazywa "white rose"

jest super dzielna, przetrwa deptanie, zarosniecie chwastami, przezyje mszyce i utrate lisci
a do tego kwitnie caly sezon az do mrozow !

ma pelne biala kwiaty i jest urocza

Ta którą miałam, the fairy, tez była zdrowa, bezproblemowa i kwitła do mrozów! Ale widać dla takiego robaka nie ma świętości!
____________________
ogródek Anity
AniaDS 09:54, 19 maj 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Bruzdownicy tu nie widzę, jeżeli jest bruzdownica, to szczyty pędów wyglądają, jakby były przemrożone wiszą smętnie w dół.
Zwiot różany atakuje od dołu, ale też go nie widzę... czy w tym pędach były wydrążone tunele w miejscu cięcia?
____________________
Ania i róże i cała reszta :)
Anita1978 10:07, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Tak Aniu. Były tunele całe brązowe z takimi kuleczkami czarnymi( odchody?) w środku, puste.
A pędy zwisały, a po tych desczach zaczęły gnić chyba, najpierw zaczęłam skubać te pędy od góry, ale od dołu było to samo- zamarle pędy wychodzące z czarnych oczek. Jakoś tak moge to opisać. Co prawda wychodziły tez nowe pędy, a może to były jescze te niezaatakowane? Nie wiem!
____________________
ogródek Anity
Anita1978 10:10, 19 maj 2014


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
To nie wiem co to! W każdym razie obumierały i w tych miejscach zwiedłych pędów gniły.... 5 ciachnęłam, bo pędy od dołu idąc były puste w środku, już teraz nie skleje, wypuszczają nowe pędy od ziemi. Ale to dziwne, bo tydzień temu wyglądały zdrowiutko
____________________
ogródek Anity
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies