To Anitko u mnie inaczej czubek oklapnięty z dziurką do pewnej głębokości wzdłuż i gąsienniczka w środku/bruzdownica/.Ale liście niżej dobrze sterczą nie omdlałe tz.że chyba tam nie dotarły.Z doświadczenia sobie przypominam choć rzadko się z tym spotykam,że one tylko w tych niezdrewniałych cz. u mnie występowały.I taki zabieg wystarczał.A skoro u ciebie idzie od dołu ku górze to jest zwiot różany

poczytaj http://www.rozarium.org/ogrod/zwiot-r-any-i-nimu-ka-r-ana-szkodniki-r/

A ja dzisiaj zrobiłam obchód, bo wkońcu przestało lać i .....mam bruzdownicę pedowkę- cholera jasna, jak nie urok to sraczka
Pierwszego kwitnienia na the fairy nie będzie!!!

U mnie CAŁE PĘDY zaatakowane, trzeba ściąć do samej ziemi
Zaczyna się od dołu i idzie do góry, niby górne zielone, ale co z tego, jak cała gałąź porażona

Wygląda to tak


To jest pęd dolny, obcięty przy ziemi, widać, ze już przyrosty zaatakowane, a na górze niby zielone...