Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kondziowy Ogród :)

Kondziowy Ogród :)

Kondzio 12:02, 28 sty 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Juzia_G napisał(a)

chodziło ci o wolnoś od sąsiadów


Też Kondziu

Przykro mi, że wkłada się w moje usta słowa których nigdy nie powiedziałam....
Nikt źle nie pisał może źle zrozumiałaś
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
dorkow0 12:19, 28 sty 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Witaj... No, lampion mnie powalił, jest cudny... Siedzę w necie i szukam, ale albo ceny kosmiczne, albo latarenki za małe... Antyki też ekstra... Zakupy się udały całkowicie...
I jak? Tworzysz już coś, bo aż ciekawa jestem? I nie o ogród pytam...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
Mala_Mi 12:44, 28 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Kondzio napisał(a)


chodziło ci o wolnoś od sąsiadów


Też Kondziu

Przykro mi, że wkłada się w moje usta słowa których nigdy nie powiedziałam....
Nikt źle nie pisał może źle zrozumiałaś

Nikt nikomu nie wkłada żadnych słów..chodziło mi tylko o to, że jak człowiek jest nieodpowiedzialny, to nie powinien mieć żadnych zwierząt..... bo zrobi piekło i dla sąsiadów i dla zwierzęcia....... przy czym w domku, będzie to piekło tylko dla psa... I moim zdaniem nie jest to argument, że psa w bloku nie powinno się mieć... Bo to szczekanie i inne uciążliwości wynikają z nieodpowiedzialnego właściciela... a nie z winy psa, że jest w bloku.... bo jakby był ułożony (wychowny) i wyprowadzany w ilości niezbędnej dla danego gatunku psa, to nikt by nawet nie słyszał, że pies jest w domu...
Juzia... współczuję Ci sąsiadów.... ot tylko tyle.......
Konrad sorki, że u Ciebie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Kondzio 12:44, 28 sty 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
dorkow0 napisał(a)
Witaj... No, lampion mnie powalił, jest cudny... Siedzę w necie i szukam, ale albo ceny kosmiczne, albo latarenki za małe... Antyki też ekstra... Zakupy się udały całkowicie...
I jak? Tworzysz już coś, bo aż ciekawa jestem? I nie o ogród pytam...
Jeszcze nie
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Kondzio 12:47, 28 sty 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
asc napisał(a)



chodziło ci o wolnoś od sąsiadów


Też Kondziu

Przykro mi, że wkłada się w moje usta słowa których nigdy nie powiedziałam....
Nikt źle nie pisał może źle zrozumiałaś

Nikt nikomu nie wkłada żadnych słów..chodziło mi tylko o to, że jak człowiek jest nieodpowiedzialny, to nie powinien mieć żadnych zwierząt..... bo zrobi piekło i dla sąsiadów i dla zwierzęcia....... przy czym w domku, będzie to piekło tylko dla psa... I moim zdaniem nie jest to argument, że psa w bloku nie powinno się mieć... Bo to szczekanie i inne uciążliwości wynikają z nieodpowiedzialnego właściciela... a nie z winy psa, że jest w bloku.... bo jakby był ułożony (wychowny) i wyprowadzany w ilości niezbędnej dla danego gatunku psa, to nikt by nawet nie słyszał, że pies jest w domu...
Juzia... współczuję Ci sąsiadów.... ot tylko tyle.......
Konrad sorki, że u Ciebie
nic sie nie dzieje
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Milka 13:07, 28 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Kondzio, wpisałam cię na listę!
zaległości doczytałam...o psach i ludziach już wszystko powiedziano, więc powiem że cudny antyk i latarenka
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Martek 13:08, 28 sty 2013


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Są psy ,którym małe pomieszczenia w bloku nie przeszkadzają zwłaszcza,o czym Konrad mówisz ,kiedy właściciel wyprowadza psa na spacery jak się to należy zwierzęciu.
Pozwolę sobie zauważyć,że mieszkań w bloku jednak jest więcej niż domków i z tego powodu ludzie nie muszą rezygnować z pupili chociaż często jest to uciążliwe szczególnie dla tej części sąsiadów ,którzy boją się lub nienawidzą zwierząt w domu .
Jeszcze jedna sprawa czy chory pies duży czy mały i chory człowiek to sprawdzian naszego człowieczeństwa,zaradności niestety pamiętać należy więc o tych na 5-tym piętrze i tych w wygodnych willach
A tak sobie popisałam
Pozdrawiam Konradzie i wszystkich dyskutujących
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Martek 13:10, 28 sty 2013


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Antyk ala antyk ładny kiedyś lubiłam takie rzeczy mieć w kuchni,ale przeszło mi .
Lampa bardzo ładna też w moim guście
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Juzia 14:54, 28 sty 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41367
asc napisał(a)



chodziło ci o wolnoś od sąsiadów


Też Kondziu

Przykro mi, że wkłada się w moje usta słowa których nigdy nie powiedziałam....
Nikt źle nie pisał może źle zrozumiałaś

Nikt nikomu nie wkłada żadnych słów..chodziło mi tylko o to, że jak człowiek jest nieodpowiedzialny, to nie powinien mieć żadnych zwierząt..... bo zrobi piekło i dla sąsiadów i dla zwierzęcia....... przy czym w domku, będzie to piekło tylko dla psa... I moim zdaniem nie jest to argument, że psa w bloku nie powinno się mieć... Bo to szczekanie i inne uciążliwości wynikają z nieodpowiedzialnego właściciela... a nie z winy psa, że jest w bloku.... bo jakby był ułożony (wychowny) i wyprowadzany w ilości niezbędnej dla danego gatunku psa, to nikt by nawet nie słyszał, że pies jest w domu...
Juzia... współczuję Ci sąsiadów.... ot tylko tyle.......
Konrad sorki, że u Ciebie


Ania...ale chyba każdy myślący człowiek wie, że odpowiedzialność za psa ponosi właściciel.
Ja to wiem....więc nie wiem czemu zacytowałaś moją wypowiedź i napisałaś to co napisałaś i w taki sposób.

Ja się przejechałam na sąsiadach i wiem jacy potrafią być w stosunku do psów...nawet swoich , dlatego napisałam, że nie uważam posiadanie (przeze mnie!) psa w bloku za dobry pomysł.
Ot tylko tyle...

Teraz spokojna moja rozczochrana i pies tyż spokojny!


____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 15:02, 28 sty 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41367
Martek napisał(a)
Są psy ,którym małe pomieszczenia w bloku nie przeszkadzają zwłaszcza,o czym Konrad mówisz ,kiedy właściciel wyprowadza psa na spacery jak się to należy zwierzęciu.
Pozwolę sobie zauważyć,że mieszkań w bloku jednak jest więcej niż domków i z tego powodu ludzie nie muszą rezygnować z pupili chociaż często jest to uciążliwe szczególnie dla tej części sąsiadów ,którzy boją się lub nienawidzą zwierząt w domu .
Jeszcze jedna sprawa czy chory pies duży czy mały i chory człowiek to sprawdzian naszego człowieczeństwa,zaradności niestety pamiętać należy więc o tych na 5-tym piętrze i tych w wygodnych willach
A tak sobie popisałam
Pozdrawiam Konradzie i wszystkich dyskutujących


Wszystko prawda Martek.
Jak psy grzeczne to nie są uciążliwe....ale taki bojący lub nienawidzący sąsiad to potrafi uprzykrzyć życie nawet grzecznym sąsiadom z grzecznymi psami!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies