Mala_Mi
08:04, 12 sie 2012

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Kondzio........... jeszcze słowo, a przyjadę i ja cię zaoram traktorem..... pitolisz jak potłuczony.... inaczej sie nie da....... kupiłam różaneczniki, i aby je posadzić walczyłam w ogrodzie ponad 2 miesiące.... bo tak wygląda przerabianie ogrodu, który już jest...ja to nazywam "prawa flanak na lewą flanke" Jak w wojsku... szkoda, że nie przyjechałeś.... do mnei wcześniej..byś zobaczył jak wygląda ogród któy się próbuje uporzadkowac........
Wczoraj aby posadzić 1 różę ,musiałam przekopać kilka innych roślin... dostaął mw prezencie dużo roślin i muszę je gdzieś posadzić. Do tej pory prawie wszystko stoi w doniczkach... biegam i podlewam 3 razy dzienie, ale czekam na natchnienie gdzie posadzić... Wymyśłiłam małe co nie co...ale to wymaga kolejnej toalnej kapitalnej demolki...... nie wiem jak do tego sie zabrać..... Nie mam czasu bo pracy ma mteraz dużó.... wiec mam kawałek w ogrodzie , gdzie posadzę ,czyli zadołuje rołśiny na zimę ,a awiosna jak bezie czas to będę robić rewolucję. Jak nie zdąże.. będą zadołowane....
A teraz wytłuamczę ci w 1 zdaniu o co mi chodizło........
Mam do posazdenia kilka roślin.... i strategia posadzenia ich w moim przypadku rozciąga się na co najmniej rok....... I za nic w świecie nie potrafię romalowac sobie planu na kartce... ja projektuje i komponuje z doniczkami, wykonaymi roslinami i łopatami...... wiesz jaki przy tym bałagan?????
Morał.....
Ogrodu nie da sie zrobić w miesiąc..... chyba ze zlecisz to Danusi....
Kazda zmiana powoduje ze gdzies jest haos.....
Nie wymagaj od siebie i ogrodu efektow w 1 tydzien...... mimimum rok....
Wczoraj aby posadzić 1 różę ,musiałam przekopać kilka innych roślin... dostaął mw prezencie dużo roślin i muszę je gdzieś posadzić. Do tej pory prawie wszystko stoi w doniczkach... biegam i podlewam 3 razy dzienie, ale czekam na natchnienie gdzie posadzić... Wymyśłiłam małe co nie co...ale to wymaga kolejnej toalnej kapitalnej demolki...... nie wiem jak do tego sie zabrać..... Nie mam czasu bo pracy ma mteraz dużó.... wiec mam kawałek w ogrodzie , gdzie posadzę ,czyli zadołuje rołśiny na zimę ,a awiosna jak bezie czas to będę robić rewolucję. Jak nie zdąże.. będą zadołowane....
A teraz wytłuamczę ci w 1 zdaniu o co mi chodizło........
Mam do posazdenia kilka roślin.... i strategia posadzenia ich w moim przypadku rozciąga się na co najmniej rok....... I za nic w świecie nie potrafię romalowac sobie planu na kartce... ja projektuje i komponuje z doniczkami, wykonaymi roslinami i łopatami...... wiesz jaki przy tym bałagan?????
Morał.....
Ogrodu nie da sie zrobić w miesiąc..... chyba ze zlecisz to Danusi....
Kazda zmiana powoduje ze gdzies jest haos.....
Nie wymagaj od siebie i ogrodu efektow w 1 tydzien...... mimimum rok....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.