Obiecałam, no to wklejam. Ja raczej tradycjonalistka jestem i zamiast wiankowania było stroikowanie

, ale tak naprawdę to nigdy nie wiem jak ten wianek przymocować do drzwi

...a Sebek pisał, że można powiesić dwa po obydwu stronach dla równowagi. No niestety u mnie nie za bardzo, bo dom z lat 70-ych i przedsionek jest mikry...jedna osoba w zimowej kurtce ledwie się mieści, a M i Kuba do malutkich nie należą

, więc wewnętrzny wianek tylko by przeszkadzał.
i inne ujęcie
a w tym mam dylemat...dodałam czerwoną świecę, ale będzie inna...hmm, tylko jaka? złota , biała czy kremowa?....najbardziej mi pasuje kremowa...jak myślicie?
a to ma być na kominek, ale nie mam pomysłu na przymocowanie...i na pewno zrobię to dopiero w wigilię, żeby zbyt szybko igły nie opadły