No cześć koleżanko.
W sobotę zatrzymałam się przy cmentarzu. Jakiś miły działkowicz stał z nimi. Oczywiście kazałam pakować wszystkie. Ja byłam szczęśliwa a pan zadowolony, ze może wracać na działkę.
Masz rację, sporo kwiatów jest przy cmentarzu. Zwykle omijałam to miejsce, bo jakoś tak mi dziwnie było kupować sprzed cmmentarza do ogrodu. Często bywam w Kauflandzie, podejdę, może i ja spotkam miłego działkowicza.
Dzięki
U nas padało a w Szczecinie podobno gradobicie. Między jednym a drugim deszczem zdążyłam popikować bazylię. Teraz pozostaje tylko się modlić, aby ten grad omijał nasze ogrody.
Zuza niemożlwe gradobicie? U nas posucha ani kropla deszczu nie spadła...błyskało się i grzmiało w okolicy ale do nas nic nie doszło. Burzy nie żałuję ale na deszcz czekam