Ostatnio w tygodniu mało bywam w ogrodzie. Jesienne porządki mam za sobą, tzn. Grabienie, cięcie, palenie. Już nic nie robię. Chyba że jeszcze raz trzeba będzie kosić.
Nawet nie mam czasu kupić 3 wrzosów do donic zima mnie zastanie
W lipcu odrywam zielone gałązki z piętką od rośliny i ucinam czubki.
Tak samo robi się ze zdrewniałych gałązek, nawet w lutym się przyjmują jak jest dobry czas.
Chcesz rozmnażać? Napewno Ci się uda jak mi się udało.