Cudowny ogród i ptasie opowieści, widząc od kilku dni bociany, żurawie, przyszła wreszcie nadzieja na kres tej lodowcowej epoki.
Serdecznie dziękuję za wskazówki odnosnie pawi, dziś ich pierwsze wyjście na dwór są zachwycone i z dumą prezentują juz swoje jeszcze króciótkie ogonki. Jesienią postaram się o samiczki aby nie kusić ich na dalsze wyprawy.
Pozdrawiam Przemek.

Oj u mnie tez Bozenko tyle sniegu w ogrodzie, ze nie wiem czy do konca tygodnia sie stopi nawet jeszcze na dachach jest snieg ale widze u Ciebie, ze gdzies tam juz piekne krokusy kwitną to moze i w koncu u nas zakwitna?ciekawe jak to bedzie wygladalo wszystko po tym sniegu i jak naraz wszystko bedzie chcialo zakwitnac. O tej porze to juz sie trawe po raz pierwszy raz kosilo)pozdrawiam

Bożenko przyszłam do ciebie w gości w ten piękny i słoneczny niedzielny dzionek
jest cudownie, aż chce się żyć co chwila słychać przelatujące gęsi, czajki ale gdzieś bardzo wysoko, muszą mieć plany na dłuższe loty pozdrawia i życzę miłego dnia

Bożenko, ty jesteś dla mnie autorytetem jeśli chodzi o skrzydlatych gości w naszych ogrodach więc melduję ci że u mnie na bzie (piennym) tuż przy tarasie od rana uwijają sie dwa rudziki. Sa śliczne, nie udało mi sie zrobić im fotek ale to niechybny znak, że juz wiosna...

Witaj Bogdzia.
Miło że mnie odwiedziłaś. Moje krokusy ładnie wychodzą z pod śniegu.