Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II.

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 21:07, 30 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Szykuje sie do kwitnienia najwcześniejszy rododendron, ma sporo pąków. W tamtym roku bardzo mało kwitł.







____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:09, 30 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Zaczynają kwitnąc żonkile .







____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 21:09, 30 kwi 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Bogdzia napisał(a)


Miruś fajny przegląd pogody w Polsce.Ja lubię i chłodne dni i deszczowe nawet bardziej niż upały,ale denerwuję sie dopiero wtedy jak się okazuje ze u mnie wszystko jest najpóźniej. Nie porównuje sie z Rzeszowem , Wrocławiem ale np z Suwałkami, Białymstokiem .Nawet w mojej miejscowości wszystko u innych kwitnie wczesniej niż u mnie.Jadąc do mnie teren opada w dół i w tym najniższym miejscu jest mój ogród i to chyba powód że tu tak zimno.W tym roku wszystko mnie denerwuje a najbardziej ten wycięty las, nie mogę na niego patrzec spokojnie.

Bogdziu, neważne czy kwitnie coś u Ciebie czy nie, my i tak tu zaglądamy, bo tu zawsze miło i wiele się można nauczyć. A wesoło jak tu czasem bywa I ptaszków pełno. A ogród i tak masz cudny, czy na niego narzekasz czy nie.
Ten las, to rzeczywiście przykre doświadczenie. Jak sie człowiek zacznie wgłębiać w to co rzeczywiście rządzi światem, to można się załamać. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa!!! Ja ostatnio odczułam to na sobie w aptece. Potrzebuję stale pewnego leku i co jakiś czas jak się kończy wybieram się po receptę i do apteki. Nie robię zapasów, bo uważam, ze nie powinno mi to być potrzebne w cywilizowanym świecie, gdzie wszystko można kupić o każdej porze dnia czy nawet nocy. I okazuje się, ze ten lek jest od jakiegoś czasu trudno dostępny. Dlaczego? Bo producent nie dostaje od naszego rządu odpowiedniej kasy i woli sprzedawać gdzie indziej. Normalnie horror jakiś. Dobro pacjenta? Kto o tym myśli. Najlepiej żeby wszyscy byli mocno chorzy i kupowali co raz to nowsze wynalazki i jak najwięcej. Myślę, że oprócz paru zapalonych naukowców dążących do osiągnięcia czegoś nowego, reszta tylko liczy na kasę a nie na znalezienie leku na jakąś chorobę, bo to by było nieopłacalne. Nie wypuszczają na rynek leków, żeby nas uzdrowić, tylko żeby więcej zarobić. W moim mieście kiedyś były 2 apteki, teraz mamy ok. 10. Ale po co ja to piszę. Od lasu do apteki mi zeszło. Może nie komentujcie tego, bo to temat rzeka a chyba nie wart rozszerzenia.
A jeśli chodzi o ganek, to najbardziej podobałoby mi się połączenie obu pomysłów. Kwiatki powojnika dodają lekkości i romantyzmu. Same iglaki są po prostu eleganckie. Ciekawe co myślą inni.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 21:11, 30 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
I jeszcze cos tam kwitnie.




____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
agniecha973 21:13, 30 kwi 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
U Ciebie całe łany wszystkiego - najpierw pierwiosnki, teraz narcyzy. To daje super efekt.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Bogdzia 21:15, 30 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)

Bogdziu, neważne czy kwitnie coś u Ciebie czy nie, my i tak tu zaglądamy, bo tu zawsze miło i wiele się można nauczyć. A wesoło jak tu czasem bywa I ptaszków pełno. A ogród i tak masz cudny, czy na niego narzekasz czy nie.
Ten las, to rzeczywiście przykre doświadczenie. Jak sie człowiek zacznie wgłębiać w to co rzeczywiście rządzi światem, to można się załamać. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa!!! Ja ostatnio odczułam to na sobie w aptece. Potrzebuję stale pewnego leku i co jakiś czas jak się kończy wybieram się po receptę i do apteki. Nie robię zapasów, bo uważam, ze nie powinno mi to być potrzebne w cywilizowanym świecie, gdzie wszystko można kupić o każdej porze dnia czy nawet nocy. I okazuje się, ze ten lek jest od jakiegoś czasu trudno dostępny. Dlaczego? Bo producent nie dostaje od naszego rządu odpowiedniej kasy i woli sprzedawać gdzie indziej. Normalnie horror jakiś. Dobro pacjenta? Kto o tym myśli. Najlepiej żeby wszyscy byli mocno chorzy i kupowali co raz to nowsze wynalazki i jak najwięcej. Myślę, że oprócz paru zapalonych naukowców dążących do osiągnięcia czegoś nowego, reszta tylko liczy na kasę a nie na znalezienie leku na jakąś chorobę, bo to by było nieopłacalne. Nie wypuszczają na rynek leków, żeby nas uzdrowić, tylko żeby więcej zarobić. W moim mieście kiedyś były 2 apteki, teraz mamy ok. 10. Ale po co ja to piszę. Od lasu do apteki mi zeszło. Może nie komentujcie tego, bo to temat rzeka a chyba nie wart rozszerzenia.
A jeśli chodzi o ganek, to najbardziej podobałoby mi się połączenie obu pomysłów. Kwiatki powojnika dodają lekkości i romantyzmu. Same iglaki są po prostu eleganckie. Ciekawe co myślą inni.


Agnieszko w tej dziedzinie o której piszesz jeszcze gorzej niz z lasem. I wszystko co napisałaś jest przerażajacą prawdą.Temat faktycznie na lata rozmów wiec pewnie lepiej już nic nie mówic ale czy można nic nie mówic???????????????????Dzięki za tyle miłych słów.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
weronika77 21:17, 30 kwi 2013


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Bogdziu, dostałam od Ciebie duży niebieski fiołek. Nie mogę się doczekać, a może już kwitły, bo jakieś duże były w tym roku fiołki fiołkowe, a ten chyba inny i miał kwitnąc z dużymi białymi...Mozesz pokazać jak wygląda?
Podziwiam Twoją inwencję techniczną, skaner do zdjęć z filmu fajna rzecz. Ja też trochę przerobiłam ze slajdów, zwykłym skanerem przy drukarce przerobiłam stare fotki na cyfrowe, i z video próbowałam fotografować, ale zdjęcia marne. Fajnie czasem "cofnąć" czas chociaż fotkami. Czekam też Twoich wrażeń z Holandii. Buziaczki!
____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
Madzenka 21:18, 30 kwi 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Bogdzia napisał(a)
Szykuje sie do kwitnienia najwcześniejszy rododendron, ma sporo pąków. W tamtym roku bardzo mało kwitł.









Bożenko u mnie w tym roku pięknie kwitnie. Żima była dla niego łagodna i jest caly pink u mnie pewnie niedługo przekwitnie...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Bogdzia 21:19, 30 kwi 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
agniecha973 napisał(a)
U Ciebie całe łany wszystkiego - najpierw pierwiosnki, teraz narcyzy. To daje super efekt.


Ja widzę same wady ale tak już marudzę ze czas przestac. Mam sporo problemów , wszystkie mnie bardzo martwią choc żaden nie jest moim problemem, chyba dlatego jestem zła i rozdrazniona , nie umiem pomóc , wszystko bardzo poważne sprawy.Przepraszam za ten nastrój.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Madzenka 21:20, 30 kwi 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
agniecha973 napisał(a)

Bogdziu, neważne czy kwitnie coś u Ciebie czy nie, my i tak tu zaglądamy, bo tu zawsze miło i wiele się można nauczyć. A wesoło jak tu czasem bywa I ptaszków pełno. A ogród i tak masz cudny, czy na niego narzekasz czy nie.
Ten las, to rzeczywiście przykre doświadczenie. Jak sie człowiek zacznie wgłębiać w to co rzeczywiście rządzi światem, to można się załamać. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa!!! Ja ostatnio odczułam to na sobie w aptece. Potrzebuję stale pewnego leku i co jakiś czas jak się kończy wybieram się po receptę i do apteki. Nie robię zapasów, bo uważam, ze nie powinno mi to być potrzebne w cywilizowanym świecie, gdzie wszystko można kupić o każdej porze dnia czy nawet nocy. I okazuje się, ze ten lek jest od jakiegoś czasu trudno dostępny. Dlaczego? Bo producent nie dostaje od naszego rządu odpowiedniej kasy i woli sprzedawać gdzie indziej. Normalnie horror jakiś. Dobro pacjenta? Kto o tym myśli. Najlepiej żeby wszyscy byli mocno chorzy i kupowali co raz to nowsze wynalazki i jak najwięcej. Myślę, że oprócz paru zapalonych naukowców dążących do osiągnięcia czegoś nowego, reszta tylko liczy na kasę a nie na znalezienie leku na jakąś chorobę, bo to by było nieopłacalne. Nie wypuszczają na rynek leków, żeby nas uzdrowić, tylko żeby więcej zarobić. W moim mieście kiedyś były 2 apteki, teraz mamy ok. 10. Ale po co ja to piszę. Od lasu do apteki mi zeszło. Może nie komentujcie tego, bo to temat rzeka a chyba nie wart rozszerzenia.
A jeśli chodzi o ganek, to najbardziej podobałoby mi się połączenie obu pomysłów. Kwiatki powojnika dodają lekkości i romantyzmu. Same iglaki są po prostu eleganckie. Ciekawe co myślą inni.


NapIsz mi szybko na prive jaki to lek
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies