Bogdzia
10:19, 01 maj 2013

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ja tez doskonale pamiętam . Ze szkołą szliśmy na pochód i to nawet mi nie przeszkadzało ale jak z pracy kazali iśc i sprawdzali obecnośc to już byłam tylko na sprawdzaniu obecności. Co by nie mówic i jak by nie było to młodośc zawsze była usmiechnieta , niezależnie od czasów, myślę że byliśmy weselsi od młodych obecnych, bo nie było takiej presji na zdobywanie kasy i takich trudności z pracą jak teraz. Pozdrawiam Zbyszku pierwszomajowo a co tam......