Miło mi Cię powitac na swoim wątku. W sumie zapisane w moich wątkach całkiem sporo ponad 2000 stron, to chyba już nie do przejrzenia nawet , moze zajrzyj do wizytówki ale tam stare zdjecia wiec najlepiej chyba obejrzec ze 30 ostatnich stron, a moze nieco więcej?Pozdrawiam serdecznie .
Dziś na szczęście nie padało , troche odpoczęłam w ogrodzie , trochę popracowałam. Jutro praca pozostaje dla M bo ja do Łodzi jade.Niestety pogoda ma byc nadal taka sama . U mnie deszcz poniszczył kwiaty ale nadal jest kolorowo.Pozdrawiam Ula.
Trochę sie u mnie wysiało ale za małe zeby kwitnąc , pewnie za rok będą kwiaty.a mnie sie wcale nie spieszy , pusto nie jest więc spokojnie poczekam. Pozdrówka Aniu.
Piękne zdjecie. dzieki Kasiu.U mnie te same gołębie mają gniado na buku ale zdjec im nie robiłam. Ostatni miesiąc miałam jak pędzący pociąg bez wytchnienia . Miałam nadzieje że będzie teraz spokojniej ale chyba niewiele spokojniej niestety. Za stara już jestem na takie tempo, trudno je wytrzymac i przez to mało a właściwie prawie wcale do was nie wchodzę i dzis znów nie bedzie lepiej bo jeszcze przed jutrzejszym wyjazdem mam sporo do zrobienia. Już mi bardzo głupio wobec Was że ciągle tylko u siebie odpisuje i nie mam czasu na wchodzenie do innych wątków . Pozdrawiam serdecznie ciebie i wszystkich pozostałych.
alinko tak jest z piwoniami bylinowymi a krzewiaste kazą sadzic głębiej i one głęboko się korzeią. Trzeba miec szczęscie by trafic im w warunki jakich potrzebują ale za to są śliczne.
Co do relacji u Konrada to ostatnio faktycznie u mnie kolorowo. Dla niektórych może zbyt kolorowo ale ja tak lubie , jak przekwitną będzie dużo spokojniej i obydwa nastroje mi odpowiadają. Lubię ten kolorowy łan niezależnie czy innym się podoba czy nie. Ja mam ogród dla siebie i robię tak jak mnie sie podoba i niestety jak wymusza na mnie moje zdrowie. Pokazę dwa zdjecia robione z okna na piętrze , jedno z nich będzie pewnie w audycji Mai , to zdjecie z 2002 r z wrzesnia a drugie z wczoraj. Pokazują ten sam fragment ogrodu, porównajcie.
Justynko najodporniejsze są Kermesina i Orlice ale azalie japonskie są jednak delkatniejsze od tych wielkokwiatowych i trzeba jednak uważac i dobrze przemyślec gdzie je sadzic.