Bożenko nic mi nie kop

Jesli kiedyś przyjadę Cię odwiedzić to ukopiemy



Podziwiam nie tylko liliowce ale i kompozycje kwiatowe z nimi. Nic się nie chwlaisz a w tle widzę idealnei dopasowane kolorami inne kwiaty
A co do łatwości uprawy liliwoców to w 100% się zgadzam. Moje nawet całą zimę wykopane w donicy przetrwały na zewnątrz.... A jedne w krzakach chyba ze dwa miesiące przeleżały... Po wkopaniu znów kwitną....