PO żółtym i czerwonym stoi w kolejce niebieski.... to tak a pro po wpisu Basi

Lubię wszystkie kolory.... ale jakbym miałą ustawiać w kolejce to czerwony, żółty, niebieski, ... różowy chyba na końcu.... a przed różem biały.. ale patrząc na moje nasadzenia.... to są wszystkie kolory i to mi się podoba najbardziej I dlatego podoba mi sie u Ciebie.. bo jest też kolorowo

To u mnie dokładnie taka sama kolejnośc by była. Niesamowite że myślimy jednakowo.A jak mnie sie podobało u Ciebie!

A mi u Ciebie

a mi u was z kolorami mam podobnie, jakoś żółtego najmniej, ale z drugiej strony, jak mam tyle aksamitek...?

Problem w tym czy Ci się te aksamitki podobają?A ja dziś kupiłam żółte krokusy ale tylko jedna paczuszkę bo zamówiłam w internecie ale przecież nie mogę wyjśc ze sklepu z pustą ręką i jeszcze krokusy Trikolor i 65 tulipanów i lilie i kwiatki w doniczkach, no i poczułam się od razu lepiej.Uwielbiam kupowac roslinki.

Bożenko Ty to taki dobry duszek jesteś - zaglądasz wszędzie i zawsze coś miłego powiesz albo dobrą radę dasz
Dziękuję, że jesteś, cieszę się, że blisko
Jak będę z Anitką w Bedoniu zadzwonię, może się umówimy na krążenie po szkółce?
pozdrawiam serdecznie!
Karolina











PO żółtym i czerwonym stoi w kolejce niebieski.... to tak a pro po wpisu Basi

Lubię wszystkie kolory.... ale jakbym miałą ustawiać w kolejce to czerwony, żółty, niebieski, ... różowy chyba na końcu.... a przed różem biały.. ale patrząc na moje nasadzenia.... to są wszystkie kolory i to mi się podoba najbardziej I dlatego podoba mi sie u Ciebie.. bo jest też kolorowo

To u mnie dokładnie taka sama kolejnośc by była. Niesamowite że myślimy jednakowo.A jak mnie sie podobało u Ciebie!

A mi u Ciebie

a mi u was z kolorami mam podobnie, jakoś żółtego najmniej, ale z drugiej strony, jak mam tyle aksamitek...?

Problem w tym czy Ci się te aksamitki podobają?A ja dziś kupiłam żółte krokusy ale tylko jedna paczuszkę bo zamówiłam w internecie ale przecież nie mogę wyjśc ze sklepu z pustą ręką i jeszcze krokusy Trikolor i 65 tulipanów i lilie i kwiatki w doniczkach, no i poczułam się od razu lepiej.Uwielbiam kupowac roslinki.

akurat one podobaja mi sie, sa wdzieczne i beproblemowe; mam wysokie i niskie i teraz jak kwitna, sama nie wiem, ktore ladniejsze
Bozenko, super zakupy i od razu poprawa nastroju, jak to nam nie wiele potreba

Bożenko, życzę miłej niedzieli i dziękuję za pamięć.

Witaj Bożenko, przeczytałam kilka stron do tyłu... nie spodziewałam się, że nie będąc trzy dni na ogrodowisku będę miała tyle zaległości ...
Oczywiście biegnę przeczytać nową bajkę, bo tego nie mogłabym sobie odmówić, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia



Witaj Bożenko, przeczytałam kilka stron do tyłu... nie spodziewałam się, że nie będąc trzy dni na ogrodowisku będę miała tyle zaległości ...
Oczywiście biegnę przeczytać nową bajkę, bo tego nie mogłabym sobie odmówić, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia

Elizko a mnie się wydaje ze bardzo mało teraz u mnie sie dzieje, a TY mówisz że tyle było do czytania.Ja ostatnio tylko wieczorami siedze na Ogrodowisku bo M stale roboty wymyśla a jak mnie zmęczy tą robota to idę spac , a jak się obudzę to już jest wieczór.Najgorsze że po tych robotach nic się nie zmieniło , no może z jednym wyjątkiem , paskudny jałowiec nie zasłania mi połowy ogrodu, więc może warto było .





Witaj Bożenko, przeczytałam kilka stron do tyłu... nie spodziewałam się, że nie będąc trzy dni na ogrodowisku będę miała tyle zaległości ...
Oczywiście biegnę przeczytać nową bajkę, bo tego nie mogłabym sobie odmówić, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia

Elizko a mnie się wydaje ze bardzo mało teraz u mnie sie dzieje, a TY mówisz że tyle było do czytania.Ja ostatnio tylko wieczorami siedze na Ogrodowisku bo M stale roboty wymyśla a jak mnie zmęczy tą robota to idę spac , a jak się obudzę to już jest wieczór.Najgorsze że po tych robotach nic się nie zmieniło , no może z jednym wyjątkiem , paskudny jałowiec nie zasłania mi połowy ogrodu, więc może warto było .

Oj, Bożenko dużo się dzieje, zawsze jest coś do poczytania i do pooglądania, gdyby nie było, nie miałabyś tylu gości.
W ogrodzie ciągle się coś robi, a nic nie widać, chyba, że jak mówisz robi się radykalne zmiany, a ja latem prawie nic nie robię w ogrodzie ot zwykłe prace pielęgnacyjne, za to wiosną... przekopałabym wszystko...