U nas już tak nie wieje. Pozbieramy gałązki co nam Ksawcio porozwiewał, ułożymy na hortkach i będziemy grzali się w cieple kominka. Prace ręczne mnie dziś wieczorem czekają, ale miłe prace.
Podobnie to widzę; u mnie drzewa dają większy pogłos, a te wielkie co rosną w pobliżu na dodatek często lecą całymi konarami, dziś i jutro powoli porządkowanie, oby przestało wiać
Bożenko pozdrawiam, cieszę się, ze nie jest źle, cywilizację mamy
przeżyłam już gorszy huragan, ten na 250!