Haniu wiało chwilami okropnie ale takie zrywy były raz wiało , za chwile spokój, padal również grad i deszcz. Huku drzew przy dużym wietrze nie da sie opisac. Jak w nocy wieje to zmieniam pokój do spania bo od strony lasu nie da sie zasnąc. Kiedyś taka wichura trwała 3 dni i noce to czuliśmy się jakbyśmy leżeli pod jadacym pociągiem. Natomiast jak wiatr jest latem to zupełnie jak wzburzone morze , nawet pieknie to wygląda jak gałęzie mocno faluja , lubię patrzec. Zimą budzi grozę a o wejsciu do lasu nawet myślec nie chcę bo buki gubią suche gałęzie i mozna nieźle oberwac. Myślę ze miałas w tym lesie trochę strachu bo rzeczywiście ten huk jest przerazający.Mam nadzieje że może w nocy będzie spokojniej choc tego nie zapowiadali. Pozdrówka sle.
Prezentów mi nie zabrakło , mnóstwo pięknych i nawet pachnących kwiatów a na końcu te cudne koliberki , napatrzec się nie moge sa przesliczne.Deszcz był potrzebny ale ta reszta wcale nie.Pozdrówka.
Te odmiany które podałem już mam zakupione, dojadą do mnie 3 maja, obecnie są u mojego kumpla. Chciałem kupić polecane prędzej przez Ciebie, a i te o których dobrze piszesz, ale niestety nie ja byłem w szkółce tylko mój kolega, brał hurtem do sklepu, a ja się dopasowałem do tego co zamówił.
Dzięki za informację w sprawie odmiany 'Polarnacht', mam takie miejsce .
Pozdrawiam
Bogdzia jak tam pogoda u ciebie. U nas wczoraj grad padał.....jednym słowem...z przyczyn technicznych wiosna chwilowo odwołana....
Teraz jest zimno (tylko +4 stopnie), pada deszcz, ale trochę mniej wieje niż wczoraj.
Pozdrawiam słoneczka życząc.
Bogdziu, wczoraj rzeczywiście huk wiatru robił niesamowicie przerażające wrażenie,
dobrze że szło falami i sobie poszło to paskudztwo
Dzisiaj deszcz, za to spokojniej. Ale z deszczu wyjątkowo wszyscy się cieszymy, tak sucho już było. Pozdrowienia niedzielne zostawiam