Jak juz tak mój ogród nazwali królestwem to i pazie sa potrzebne. Niech wiec przylatuje jak najczęściej , moze mu i marchewki nasieje zeby miał co potrzebuje. hoduje pokrzywy dla motylków to i marchew mogę. Z tym przelotem do mnie to sie z M uśmialiśmy , fajne masz poczucie humoru. Dzieki.
Moja znajoma ma nad jeziorkiem ale jeziorko z folii wiec nie podcieka mu woda . Jest cały czas na słonku ale jest i podlewany i ładnie sie rozrósł ze juz ludziom dawała i mnie w tym roku też dała bo wcześniej nie chciałam takiego rarytasa od niej brac ale w końcu wzięłam. Szczerze mówiac to bym go do wody nie wsadziła bo łąki na których dziko rośnie sa pomokłe okresowo wiosna i jeienia a nie cały rok.
Dla mnie niebieska u Ciebie jest rabata z takimi fioletowo-niebieskimi azaliami i rododendronami, po prawej stronie ogrodu, patrząc od domu.
A ta ze zdjęcia też jest niebieska i właśnie o to chodzi, żeby tak zarosło, coby nie pielić. Ciągle do tego dążę i są miejsca gdzie już się udało.
Odcinam ok 10cm kawałek pędu bez kwiatka , odcinam wierzchołek , zostawiam 1 pare liści , maczam w ukorzeniaczu i do doniczki. Podlewam , na doniczkę torebka foliowa i czekam az zaczna rosnac nowe listki , potem już bez torebki jak inne domowe kwiatki.