Jabłuszka to jeże lubią tylko w bajkach, ale odnosnie jedzenia myszy to czytałam ze nawet naukowcy sięsprzeczali więc i ja nie miałam pewności a teraz ja mam bo sama widziałam i nawet zdjecia są.Muminkiem juz sie zachwyciłam , muszę tylko wyrazy zachwytu u Ciebie napisac. Cudny ten Twoj wnusio.
Ja też już upałów nie wytrzymuje , niestety nie te lata kiedy wszystko było mozliwe. Siedze albo w domu albo pod drzewami zależnie od tego co mam do zrobienia. Pozdrawiam Bożenko serdecznie.
Ale kiedys to chyba i upały były inne a teraz to u nas nawet po burzy nic lepiej a moze i gorzej bo jeszcze bardziej paruje, poparzone sa juz niektore roslinki. Pozdrawiam i lepszej pogody zycze
No to wklejam moje róże . Zawsze na nie narzekam a jak przychodzi co do czego to okazuje sie ze trochę ich jednak u mnie rosnie , ale co z tego jeśli ich prawie nie widac w ogrodzie.