lilie ach miodzio!!!ja mam tylko jakieś białe i jakieś takie pomarańczowe ..i szczerze nie za bardzo je lubię bo nie umiem ich zestawić białe mam z trawą podobną do zebrinusa ale mniejsza a te pomarańczowe są zamotane w wiciokrzew pomorski i to zestawienie mi się podoba
Gosści zazdraszam bo u mnie zero ptaszków, śierściuchy płoszą
ściskam gorąco

To kwiczoł jest na zdjęciu Ani. Wilgę widziała Karolina. Zrobiłam obiecane zdjecie .Byłyby jeszcze wieksze gdyby nie były cięte.

Cieszę się że wiem co u mnie lata i świeci tym pomarańczowym ogonkiem.
Pozdrawiam Cię

u mnie też jest ten fruwający maluszek

Smacznego

Zdaje się, że i ja pleszkę widuję. Przed chwilą przeszła u nas burza, troszkę popadało, mogę dziś nie podlewać Przyjemnego odpoczynku życzę

Oooo dzięki ... Ja siem muszem chyba zastanowić

Dziękujemy za pozdrowienia. Zaby lubią siedziec na liściach lilii a często wygladają jakby przygladały sie im jak np na dzisiejszym zdjeciu.

Żabka wygląda na zahipnotyzowaną urokiem lilii. Pięknie uchwycone, umiesz Bogdziu robić cudne zdjęcia.

Żaby same pozuja nie trzeba sie wysilac i motylki też ...

Bożenko dołączam się do pochwał lilii,są cudne pozdrawiam