20 lat mieszkam na wsi, koło lasu - ani raz nie widziałem wiewiórki Za to przedwczoraj w Katowicach przy ruchliwej drodze spotkałem jedną... Ot, paradoks Sesja świetna!
Łukasz pies na smyczy powinien byc że Cie poucze bez złosliwości, patrząc od tej strony to sam sobie ten bieg zafundowałeśA na poważnie to jednak smycz potrzebna bo leśne zwierzęta piesków sie boja bardzo.Kara Cię spotkała sprawiedliwa choc wiem ze pies szkód nie narobił. Nie bierz tej wypowiedzi jako moralizowanie z mojej strony , śmieje sie z Ciebie (trochę)
Aniu mnie u Ciebie też już jakiś czas nie było , mam problem z siedzeniem na forum i choc się staram to jednak nie daje rady. Pozdrówka serdeczne. Zajrzę jak nie dzis to jutro.