A ja mam 5 RH( w tym jeden od Bogdzi

) + 11 róż (w tym 2 od Bogdzi i jedną od Anitki i jedna maleńka od Popcarol) i bardzo sie z takiego dobytku ogrodowego cieszę

Ale nie umiałabym sie zdecydować które rosliny bardziej lubię, każda z nich ma swój czas....RH cieszą gdy zakwitną bo to oznacza wiosnę w pełni, czekamy na nie z utęsknieniem przez całą zimę i po cebulowych to są właściwie następne tak kolorowe kwiaty w ogrodzie a do tego mają tak piekne, nasycone kolory albo odwrotnie delikatne pastelowe odcienie, zmieniające sie w miarę rozwoju kwiatów. Tak czy owak pieknie wyglądają te ich wielkie kwiaty na tle ciemnej zieleni liści. Z kolei róże zachwycają w pełni lata, kuszą różnorodnością kolorów i zapachem a jak jeszcze maja odpowiednie towarzystwo traw czy lawendy lub werbeny to tworzą boskie kompozycje no i długo kwitną, u mnie w ostatni weekend jeszcze jakies pojedyncze kolorowe pąki róż widziałam. Ale gdybym miała wybrać jedne z nich to nie umiem....

Pozdrawiam!