A ja mam 5 RH( w tym jeden od Bogdzi ) + 11 róż (w tym 2 od Bogdzi i jedną od Anitki i jedna maleńka od Popcarol) i bardzo sie z takiego dobytku ogrodowego cieszę Ale nie umiałabym sie zdecydować które rosliny bardziej lubię, każda z nich ma swój czas....RH cieszą gdy zakwitną bo to oznacza wiosnę w pełni, czekamy na nie z utęsknieniem przez całą zimę i po cebulowych to są właściwie następne tak kolorowe kwiaty w ogrodzie a do tego mają tak piekne, nasycone kolory albo odwrotnie delikatne pastelowe odcienie, zmieniające sie w miarę rozwoju kwiatów. Tak czy owak pieknie wyglądają te ich wielkie kwiaty na tle ciemnej zieleni liści. Z kolei róże zachwycają w pełni lata, kuszą różnorodnością kolorów i zapachem a jak jeszcze maja odpowiednie towarzystwo traw czy lawendy lub werbeny to tworzą boskie kompozycje no i długo kwitną, u mnie w ostatni weekend jeszcze jakies pojedyncze kolorowe pąki róż widziałam. Ale gdybym miała wybrać jedne z nich to nie umiem....
Pozdrawiam!

Bożenko, piękne róże pokazałaś, aż nie mogłam się oderwać i dwa razy obejrzałam Bardzo spodobał mi się pomysł z opisywaniem róż - kilka piękności trafiło na listę przyszłych zakupów
Pozdrawiam serdecznie

U Bogdzi kończą kwitnienie rododendrony a zaczynają róże!
I śmiem powiedzieć, że one górą, bo dłużej kwitną i do tego dwa razy, albo non stop!
Bogdziu, zaskoczona jestem tą różaną plejadą - oczywiście pozytywnie. I przyklaskuję kolejnym zakupom.

Dziękuję, będzie mi bardzo miło gościć Ciebie Bogdziuw moim ogrodzie.
Wątek storczykowy trochę zapomniany bo w ogrodzie tyle się działo, ale storczyki zaczynają swój koncert coś się zaczyna dziać w tym temacie.
Pozdrawiam cieplutko.

Bogdziu, miłego tygodnia Ci życzę bo ma być jedyny w swoim rodzajuciepły i słoneczny
a zdjęcie róży wkleję u mnie, to jakaś stara bardzo odmiana dzikiej róży, nazwy nie znam.

Przeczytałam Bożenko o ilości róż i planów co do zwiekszenia tej liczby, jestem pod wrażeniem. A ja mam tylko 4 czepne przy altanie, zastanawiam sie gdzieby można było jeszcze posadzić kilka bo oczywiście zarażona juz jestem, Bożenko ta choroba zawsze z Twojego ogrodu do mnie przychodzi, Tak było z RH - mam juz 12 szt. i jeszcze planuje kilka, glinkę wywożę, zaprawiam doły i narazie rosna jak szalone, z kazdej gałązki po kwitnieniu wyrasta od 3 do 4 młodych pędów nawet 25-30 cm długości. Juz widzę coby sie działo gdybym Twoje śliczności na żywo zobaczyła. Byłaby chyba radykalna metamorfoza. Najważniejsze, że praca w ogrodzie daje mi wiele radości i poczucie spełnienia. Gdybym miała jeszcze jedno zycie zostałabym napewno ogrodnikiem. Pozdrawiam, zyczę ciepłych dni, bo takie zapowiadają, choć rodki trzeba bedzie podlewać, bo zapowiedzi deszczu nie przewidują

Melduje sie ! Jestem już! Buziaki zostawiam!

Na to nielubienie, masz wspaniałą kolekcję róż, liczba tez powala