Dobrze miec taka ciocię ja miałam kiedys w Ameryce i kosmetyki mi przysyłała drogie ale i tak sie na nie uczuliłam i zadnych teraz nie moge.Tulipany to już podejrzewam że są specjalnie hodowane tak by co rok kupowac. Nie ma starych odmian które były wieczne , teraz jak częsc przez dwa lata wytrzyma to już wyczyn,U mnie są zimowity i nornice i jedne z drugimi sobie w drogę nie wchodza.Pośmiałam się z Twoich kłopotów które i ja mam ale Ty z humorem o nich mówisz, dzięki.
witam Ciebie Bogdziu wiosennie bo u Ciebie już wiosna u mnie nie ma co pokazywać, bo dopiero kiełki wychodzą
Serdecznie pozdrawiam
p.s. nie mogłam uwierzyć w tą zimę na Twoich zdjęciach ciekawe te anomalie u Was
No ja nie wiem gdzie ty humor widzisz, mnie tam do śmiechu nie jest czasami. Opowiem Ci kiedyś co zrobiłam jak przypadkiem złapałam jedną nornicę to z krzesła spadniesz Moje głupoty ogrodowe zasługują na osobny dział
Idę spać, natyrałam się dzisiaj... i wczoraj. W weekend nie, weekend był zabawowy
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Ciekawie Bogdziu opowiadasz o nawykach ptakow.
Zaczelo mnie zastanawiac zachowanie tych wiekszych ptakow wlasnie od momentu kiedy przybyl do domu nasz maluszek...Jak czesto teraz kraza nad naszym domemKurcze chyba sobie darmowej stolowki szukaja
Kanie sprobuje poczestowac mieskiem, moze bedzie miala dobre serducho i w ramach wdziecznosci nie porwie mi maluszka
Dziekuje Bozenko
Tak Kasiu, wiosna u mnie już jest co mnie zachwyca. Kwiatki cudne , piękne w słoneczku sie mienia a tak niedawno miałam zimę. U mnie klimat ostry jak w Łomzy a czasem i gorszy ale jak ogród zakwita to radosc wielka ale wiem ze i Ty swój kochasz i tez tak Cię cieszy jak mnie. Musze zobaczyc co u Ciebie sie zmieniło. Wpadne . Pozdrawiam.
Kasiu teraz pomyślałam ze moze jednak nie karm tej kani bo skutek moze byc odwrotny jak sie przyzwyczai to może przylatywac częsciej i piesio bedzie jeszcze bardziej zagrożony. Może zawiaz mu czerwona wstazke tak by była dobrze widoczna to kolor ostrzegawczy który zwierzęta rozumieja.
O jaki ciekawy temat z polowaniem na Kasi pieska. Coś w tym jest bo już kilka razy widziałem jak nad moim Barim w polach na wycieczce krążył jastrząb i też się zniżał.
A mój pies waży 11 kg i nie wiem czy też by się za niego zabrał?