Czyli jak zwykle na Wielkanoc bywa, żeby tylko mrozu nie było, Boję sie bo roślinki odkryłam i niektóre zaczynaja kwitnąć. Więcej ciepła Bożenko i dobrych, spokojnych świąt przy okazji
Spotkałam sie dzis z Renią , byłyśmy w dwóch szkółkach ale jeszcze słabe zaopatrzenie . Ona kupiła miniaturowe parzydło i wrzośca czerwonego a ja jeszcze jedną piwonię bylinową. I tyle . A mój M dostał od Magdy zapas nawozu do trawy -4 worki , na ten sezon wystarczy tym bardziej ze jeszcze mamy inny to i na przyszły pewnie tez.
Reniu no pogoda faktycznie sie zrobiła prawdziwie zimowa . Tyle śniegu jeszcze tej zimy nie było. To ja Ci dziekuje za wycieczkę , szkoda ze mało zakupowo udaną. Również zdrowych i wesołych Świąt.
Śliczna ta piwonia
Jak nie chcesz to odkupię
A ja wydarłam gałązki świerkowe i poprzykrywałam chociaż te piwonie które bardziej wybujały. I koperkową bo też na wierzchu. Idzie śnieg i do mnie tylko nie może sie zdenerwować czy ma padać śnieg czy deszcz.
U mnie zima w pełni jak u ciebie Jajka i kurczaki nie przystają do aury
Byłam kupić tulipanki i zapytałam czy bałwanki są Pani wyniosła mi z magazynku i zapytała czy bombki też chcę