Bogdziu widziałam twoją wielkanocną zimę - u mnie padało tez ale śnieg nie utrzymywał sie dłużej niż godzinę, z tym że kilka razy w ciągu dnia tak sie robiło i topniało, po czym znów....kicha z ta pogodą, bo nawet na spacer z dzieciakami w święta teudo było wcelować, w domu je roznosiło, ale i tak było miło, wspólnie, rodzinnie, przy kominku..i dobrym jedzeniu...
Danie wg twojego przepisu zrobiłam, wyszło, smakowało wszystkim

Od dzis za oknem piękne słońce...znów bede czekac do weekendu i złościc sie że pogoda najładniejsza w tygodniu jest ...ale na weekend najblizszy tez ma być ładnie....biore sie za trawnik, koszenie, wertykulacja, nawożenie (dzieki Magdzie

)itd....
Buziaki zostawiam - mnie kolor twojej peoni sie podoba, mimo że to nie ten co miał być.