Piękne miejsca zwiedziłyście, jest czym oczy nacieszyć. Fakt że na Śląsku cieplej - u Irenki wszystko w rozkwicie a u nas dopiero startuje. Miło było Was znów zobaczyć
Ja również liczę na odwiedziny u mnie - pamiętasz, umawiałyśmy się chyba zimą? Oczywiście cała łódzka grupa mile widziana

Bożenko napisz proszę jak robisz eliksir z mniszka i na co stosujesz ???
ja robię z pokrzyw i pierwszy raz zrobiłam z wrotyczu

Dzięki Iwonko za zaproszenie. Może uda sie Ciebie odwiedzic bo w końcu nie mamy daleko ale decyduja kierowcy, pogadamy jak się spotkamy. Na razie serdeczne dzięki i pozdrówka.

Zalewam mniszek wodą i zostawiam przynajmniej na tydzień . Potem rozcieńczam 1:9 i podlewam rośliny. Działa jak inne nawozy czyli odzywia i wzmacnia rośliny.Co rok robie równiez ze skrzypu. Nadaje sie do oprysków ale poniewaz smierdzi i trudno dłuższy czas tym opryskiwac to tak samo jak mniszkiem tylko podlewam,

Obejrzałam Twoją relację, wgrywając u siebie zdjęcia, bo strasznie powoli to szło. No ale nie ma tego złego...
Wycieczkę miałaś pełną wrażeń ogrodowych i to z tylu miejsc. Współczuję straty finansowej w Mużakowie. Kamionkę bolesławicką uwielbiam od dawna, skorupy od nich to były pierwsze rzeczy, które kupowałam kiedy zarobiłam pierwsze w życiu pieniądze. Teraz wybór wzorów jest oszałamiający. Tylko foremek do pieczenia babek nie robią.
Wojsławice w weekend o tej porze roku z masą ludzi, to jedyny minus, lepiej tam jeździć w tygodniu. Myślę, że stare okazy i azaliowe wzgórze Ci się spodobało.

Przedłużenie Twojej bzowej alejki to super pomysł. Ciekawe jakie odmiany wybierzesz? A może skusisz się na lilaki węgierskie, ottawskie, itp, które kwitną później? I jeszcze piękniej pachną.

dzięki Kochana

poszukam jeszcze jutro mniszka
nie przyszło mi do głowy, ze można z niego tez robić,
a u mnie było strasznie dużo,
juz się kończy...było koszenie i dmuchawców pełno

Negocjuj z kierowcą, a macie wspaniałego kierowcę jak czytam.

Bozenko relacja zdjeciowa u mnie we czwartek pozdrowka