ren133 napisał(a)

Przepis wydaje się być prosty
Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce
Dziękuję bardzo Bożenko

Bardzo prosty jedynie trzeba uwazac zeby galaretka sie nie zsiadła zanim ostygnie i szybko mieszac żeby równo rozprowadzic ja w serze.

Szkoda bardzo Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się złoży ...

Kindzia napisał(a)

Szkoda bardzo Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się złoży ...

Też mam taką nadzieję , wszystko jeszcze przed nami.

Ach imprezowiczki

Bardzo piekne poduchy z kocimiętki i schody do domu
Jestem bardzo ciekawa szczegolów układnaia bruku drewnianego, Jankosia, zdradz prosze co i jak

I musze się jeszcze pochwalic ze zakwitła mi stewartia nibykamelia, bo strasznie dlugo czekałam na te kwiaty

Kindzia napisał(a)

Szkoda bardzo Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się złoży ...

Bywam regularnie na Śląsku więc na pewno się zdarzy , wtedy może nie pojedziemy do Kapiasów tylko do ciebie?
pozdrowionka zostawiam i obiecuję pamiętać

Przepis zanotowany Będę powtarzać, na początek z truskawkami

Relacje obejrzałam....może sie nie obrazisz jak wstawię u ciebie kilka zdjęć?
Zdjęć ludzików nie mam , bo tak było miło, ze zapomniałam ich porobić, ale mam kilka zdjęć ogrodu- który chyba już zawsze bedzie mi sie kojarzył z kocimiętką i brzozami kocimiętka spogląda na gości z każdego kąta



Ścieżka robiona własnoręcznie przez gospodynie

I wszechobecna piękna stipa- sadzonki też popełnione przez gospodynię

Moje odkrycie u Jankosi- betula gracilis, brzoza gracilis, mus ja zakupić i upchnąć gdzieś

I na koniec trochę ludzików, też pod brzozą

I dziękuje wszystkim za super spędzone popołudnie i wieczór a gospodyni za gościnę!